Na glinie malowane - jesień, zima 2012/ 2013

[imwsz]

Beciu brdzo mi przykro z powodu mamy. To samo ma moja babunia z tą różnicą, że nie widzi na 1 oko, drogie jest sprawne jak na wiek 92 lata. Nic mi nie powiedziała, że coś się dzieje z jednym okiem a jak już powiedziała to było za późno.
Dla Twojej mamy - wytrwałości i spokoju w nauce
Iwonko jeśli by się to sprawdziło to dopiero będzie jazda.
Tylko będę sobie w takiej sytuacji życzyła tego co Ty czyli śniegu a później tego mrozu
Ulka ja za kosiarką chodzić lubię, nie powiem ale żebym wyrywna była to aż tak to nie.
Toż do choroby 2 facetów w chałupie a ja mam trawę ścinać, co będę im rozrywkę odbierać
Obecnie ja to na zasadzie siedzenia na tarasie a któryś za kosiarką a ja tylko delikatnym głosem przypominam o tych nowych nasadzeniach
Porządek w zagrodzie musi być
Iga by może Ty czasu potrzebujesz jak mój kiedyś na kasowanie tego niby trawnika
Chyba będę musiała z "księciuniem" (Twoje słowo) porozmawiać

[variegata]

U Igi, opór różany tkwi nie w małżonku, tylko w małżonce
Ale Igunia się powolutku do różyczek przekona

[imwsz]

Madzia Piotr lubi róże to iga tłumaczy się, że u niej jest zimniej i dlatego nie

[iga23]

Piotr to lubi róże kupować i mieć, ale reszta u nas sama się robi.....

[Maska]

Ilonko zdjęcia zimowe - bardzo zimowe ale hortensje masz śliczne! jak się rozrosną pokażą co potrafią.

[wiolamanka]

Ilonko czy Ty też zrobiłaś patyki hortensji na nowe sadzonki

[usa1276]

Witam słonecznie ale i mrożnie -9, Pozdrawiam

[survivor26]

Przeczytałam zaległości, pooglądałam, zdjęcia zimowe cudne, ale na mnie nadal największe wrażenie robią te doły w glinie ciosane No i zdradź, jak udaje Ci się (oprócz używania delikatnego głosu ) uchronić rośliny przed terminalnym kontaktem z kosiarką...bo mój eM, nawet jak go dokładnie poinformuję gdzie co rośnie, nie ogarnia: raz zdarzyło się, że przyciął mi wilca przy samej ziemi a zostawił dorodną kępę mleczy, bo uznał, że celowym nasadzeniem jest to co ma kwiaty, a nie jakieś tam wijace się zielone pędy

[lulka]

Kurka widoki i kolory wszędzie te same. Dobrze, że wiosna już bliżej niż dalej

[imwsz]

Iga trza mu w kwietniu kolorową konewkę kupić
Marysiu ja ta porę roku uwielbiam ale tylko w takim wydaniu
Kochane są te roślinki z czapeczkami .
Kupując je nie myślałam, że tyle radości sprawią i już nie mogę doczekać się czerwca, lipca i ich kwitnienia
Wiolcia ucięłam kilka badylków na próbę, ale toporne są jak
Te co powysyłałam to maja już takie malutki korzonki albo ich zaczątki a u mnie posucha w tym zakresie
Pocieszm się, że kilka wsadziłam głębiej i w razie co będą 2 sadzonki z jednej
Ulcia
Jak jechałam dzisiaj do pracy to miałam -7 ale wiatr nie bardzo mi pasi przy tym mrozie
Pati no w końcu wykulałaś się z tych papierzysk. Ale jaka pozytywna myśl sie zaraz pojawia - właśnie zarobiłam na ..... - wedle uznania
Jeśli chcę cokolwiek kwiatowego posadzić na tamtej części ogrodu to niestety musi być jechane na dwa pradle A później ja wkraczam i zasypuję
Na pewno zauważyłaś, że w niektórych miejscach jakby donica plastikowa wystawała i tu nic bardziej mylnego bo jest obcięta część donicy, która ma tworzyć obwódkę chroniącą dla rośliny póki moi Panowie się "nie naumiom" odpowiednio omijać.
Dodatkowo lub zamiast takowej obwódki stosuję większe wycięcie trawnika, co na obecnym etapie ogródka nie stwarza problemu dla eM
Odkąd mój eM polubił ogród nie tylko trawiasto iglakowy i zaangażował się w jego prace to nie ma problemu
Jeśli idzie nauka topornie (patrz: młodszy z panów) to najpierw spokojnie tłumaczę, że to bardzo cenne w tym ogródku i nie chciałabym mieć stanu zerowego ale jeśli się bardzo spieszył na spotkanie z kolegami to wie, że niechcący może mnie ponieść i dostanie dodatkowy bonus do wykonania np. pielenie (to dla niego najgorsza praca w ogrodzie )
Wiem, że mnie bardzo kocha i jakie są me kłopoty to nie uśmiecha mu się zejście matki na zawał w ogrodzie po źle wykonanym jego zadaniu.
Tak już totalnie poważnie - jak na początek obcięte duże, plastikowe z odzysku donice są super obwódkami z których z czasem mozna zrezygnować

Jeżu kolczasty ale się "nagrafomaniłam"

[imwsz]

Madziu gdyby nie ten czas i nie te widoki to nie miałybyśmy odpoczynku połączonego z zakupami na następny sezon

[iga23]

Ilona, patyki masz w odzie czy w ziemi???

[imwsz]

Z Bożenką się zgadałyśmy i podjęłyśmy próbę ukorzeniania badylków ściętych w listopadzie w wodzie.
Zielone, nie powiem, co niektóre powypuszczały a dół bez białych plam.
Ale to taka niestandardowa dla mnie i innych próba

[usa1276]

Ja w ubiegłym roku ukorzeniłam hortensję w ziemi czerwoną ogrodowa wysadziłam do ogródka zobaczymy czy da radę w zimę przetrwać

[imwsz]

Ulka ogrodowe są łatwiejsze do ukorzeniania.
Z odkładu gałązki bukietowej w sezonie czekałam 2 lata aby ją dobrze ukorzenioną wykopać.
Ale co tam. Spróbować zawsze warto najwyżej pójdzie na kompostownik .