Dominiko i Ty coś dawno do siebie nie zaglądałaś
Obejrzałam Twoje roślinki, poczytałam o stratach (uwierz, znam ten ból

), ale grunt to się nie poddawac, bo
kwiatuszki masz ładne i kilku zazdroszczę

np. pilejki-pieniążka, która jest moim chciejstwem.
Mam nadzieję, że wrócisz i nacieszysz nasze oczka swoimi "poprawiaczami nastroju".
