Marysiu - cześć kann rozdałam po sąsiadach , cześć sprzedałam
Aguś - dużo osób w tej chwili ma kany więc będzie co podziwiać ,a u mnie w Łodzi mieszka druga osoba zakręcona na ich punkcie zaraz po Januszu drozdzie- to Iwonka - gdy za nimi zatęsknię to podjadę do niej

.
U mnie miejsca jest duuużo , ale żeby je zapełnić to chyba po kredyt musiałabym uderzyć
smirka Witaj i dziękuje za miłe słowa. Chęci są ........... więc zobaczymy co się uda zrobić w tym roku
Ilona pisałam wcześniej o tych świerkach - zostały posadzone ok 9 lat temu w granicy - teraz dokupiliśmy działkę ogrodzenie zburzyliśmy ,a płot mamy nadal - z tym ,że ze świerków

. Wiosną zrobię zdjęcia i doradzicie czy przesadzać czy nie.
Tutaj widać cześć z ogrodzeniem i po usunięciu jego - jednak świerków nie widać

Pozdrawiam. Ewa