Dziś wyszłam rano na dwór i oczom nie wierzyłam - śnieg spadł.
Zobaczymy jak będzie z temperaturą bo u nas zapowiadali nawet -10 stopni, na razie jest -1 stopień.
Co do Agnes - mam ją chyba tak długo jak Madame Plantier.
Co do zamierania - zwykle u mnie chorowały na to sadzonki kupione wiosną i to tylko z 2 szkółek, postanowiłam zmienić to i nie kupuje w tych szkółkach róż wiosną tylko jesienią. Zwykle jest to wina zbyt silnego przycinania sadzonek. Zamieranie obserwowałam tylko na Agnes, jak dotąd rugosa Adam Chodun sprawuje się dobrze, pozostałe rugosy są z jesieni 2012 - czyli to czy chorują będę wiedziała dopiero jesienią.
Dziś zdjęcie pędu Agnes zrobione przed chwilą:
Dziś od kuriera odebrałam pierwszą paczkę od Schmida. Róże dorodne ale rosną im pąki, zostają na razie u mnie.
Pewne osoby dostaną PW.