Małe-wielkie szczęście...cz.4

[klarysa]

Nelciu, nie musisz prosić . Podzielę. Nie czuj się z tego powodu zw żaden sposób zobowiązana.

Dana, wiem, że kochasz się w marcinkach a co M na to Niebieskie z boku tak wyglądają. Są zwykłe, ale poszukam innej fotki, żebyś mogła porównać
Twoje u mnie rosną.
A te pełne od Stasi, widać im pasuje.
Wczoraj i dzisiaj rano jazda, to
Buziaki

Majeczko , dziękuję.

Aga,
Może uda się zmontować jakieś spotkanie, Kaszubki planują

[Maska]

Justynko słyszę, że będzie karnawałowe spotkanie kaszubskich ogrodniczek - fajnie macie życzę że doszło do skutku!
A pokazane astrowate śliczne niektórych w ogóle nie znam i sfotografowane ładnie

[klarysa]

Marysiu, na to liczę
W imieniu astrowatych dziękuję. To takie większe stokrotki, więc jak ich nie kochać?

[mm-complex]

Justysiu M się przyzwyczaił do mich roślinnych miłości ...co roku mnie coś innego dopada ,ale w tym będę wierna Marcinkom pełnym,hostom,żurawkom i hortensjom Do tej pory powstrzymuje się od zakupów w ciemno ,ale chyba nie dam rady i coś zamówię Znalazłam płożące wierzby

[Jagodka]

Justysiu poczyniłaś jakieś zamówienia na sezon 2013 - wiosna ? Mnie nęci zbyt dużo ...a kasy zbyt mało ...ale i na to sposób trzeba ...ba! nawet można... znaleźć . Dam ogłoszenie : za rośliny ( tutaj następuje lista ...bardzo długa ) oddam ...
Sypie śnieg , aż miło ...ale jest tylko -1*C ...a u Ciebie ?
Pozdrawiam serdecznie

[klarysa]

Dana, ogrodowe miłości niektóre sezonowe innym jesteśmy bardzo wierni
FO pomaga pokochać coraz to nowe
Z tymi zakupami , to od sprawdzonych-owszem. A jeśli jeszcze rarytas-to koniecznie.
Nauczona doświadczeniem, wiem, że w sezonie za te same pieniądze można dostać dobrze rozrośnięta i pewną roślinkę.
Czyli jednak ktoś je ma?

Iga, pomysł z wymianą to jest sposób na nowości bezgotówkowo. W wątku sprzedażowym sporo takich ofert.
Kupiłam tylko troszkę, bo... Wiadomo-kasa.
Od pana Marka: bergenia bressingham whith, zolwik lyoni, serduszka-ivory-hearts, bodziszek-laura, liliowiec-lavender, jezyczka-the-rocket.
mam jeszcze spis chciejstw różanych, ale to nic pewnego
Pada, na szczęście już jestem w domu. pięknie, ale nie zza kierownicy
Pozdrawiam cieplutko

[Jagodka]

Justysiu...ale ja nie miałam na myśli roślin ...pisząc oddam - miałam zupełnie co innego ( mojego M - złota rączka , do wszystkiego , tylko nie rozumie mojej pasji ) ....
Z bodziszka Laura będziesz zadowolona ...bo jest przepiękny w swych małych , pełnych bukiecikach na końcu łodyżek .

[Lukrecja]

Justyś kochana jesteś! Z tymi chciejstwami i miłościami masz rację, jedne sezonowe, ale niektóre to miłość na zabój!
Pozwolisz, że zapytam u Ciebie autorkę poprzedniego posta, Jagódkę - jak szybko ten bodziszek Laura się rozrasta? Też się u mnie pojawią, a nie wiem jak gęsto sadzić, żeby nie przesadzić Dziękuję

[ewamaj66]

Mnie tak zakręca co jakiś czas Teraz piwonie. Czekam na ofertę M. Podstolca i nie mogę się doczekać-co dzień zaglądam i sprawdzam, a tam nic Tylko, że miała pojawić się po 15

[klarysa]

Iguś, koniec tygodnia, zwoje przegrzane, dodatkowo przez stres komunikacyjny (drogi ), nie złapałam aluzji . Nie osądzaj, go tak poważnie. To zadaniowcy, wielu twardo stąpa po ziemi. M mają swoje pasje. Pomyśl, ile wspaniałych rzeczy innych umie i rozumie.
Cieszę się z tej Laury, mam double-jewel. Dokupiłam (w ramach prezentu urodzinowego-z wyprzedzeniem) jeszcze mak-bolero, krwawnik-terracotta, tojad napellus i schneewitchen.

Nelciu, podobnie jak ty, mam nadzieję, że rozrasta się tak, jak większość bodziszków. Bo na ich punkcie jestem zakręcona

Ewo, też zaglądałam. Piwonie piękne, ale na nie nie czekam. Ja już naprawdę nie mam miejsca na takie duże rośliny. U ciebie to co innego

[ewamaj66]

Coś mnie ciągnie do dużych roślin

[Ignis05]

Justynko , widzę u Ciebie trwa "burza mózgów" = "co zamawiać".
Ale piwonii sobie nie odmawiaj.
Gdyby one kwitły przez całe lato, to zasadziłabym nimi chyba cały ogród.
Szkoda tylko, że nie mam specjalnych sukcesów w uprawie piwonii drzewiastych.

[klarysa]

Krysiu, muszę sobie odmówić, bo ...miejsca zabraknie na róże
Podobają mi się i będę podziwiała u innych

Ewo, też by mnie ciągnęło, gdybym dysponowała takim areałem

[ewamaj66]

Powoli mi się ta wolność kończy, choć żadnego dramatu nie przewiduję. Jeszcze trochę roślin posadzę

[Margo2]

Ewa, Ty to masz jeszcze duże możliwości

Justynko, miło Cię zobaczyć.
Wcale się nie dziwię, że zastanawiasz, a raczej nie myslisz o kupieniu piwonii. One są przepiękne, ale tak krótko kwitną. Lepiej w to misjece posadzić coś co bedzie nas cieszyło przez dłuższy czas.
Chociaż taka jedna piwonia