Agnes
róża kupiona u nas, powoli osiągnęła wysokość ponad 200 cm - możliwe że dojdzie do 250 cm wysokości. Najbardziej podobają mi się kolce, długie, ostre, pędy są mocno okolczone i mają barwę brązową. Liście pierzaste, przebarwiają się jesienią. Kwiaty są duże, czasem są pełne, a gdy jest zimno mogą być półpełne i bardziej rude, normalnie są w kolorze złocisto żółtym. Kwiaty silnie pachną. Powtarza ale to powtarzanie jest kiepskie - są to raczej pojedyncze kwiaty które ukazują się przez cały sezon. Pierwsze kwitnienie jest bardzo obfite ale u mnie wtedy zaczyna się atak kwieciaka - co może strasznie denerwować - szczególnie kiedy na krzewie jest ponad 50 róż, a ostatecznie zakwitnie tylko 10 sztuk. Co do mrozoodporności - u mnie całkowita - róża ma tylko mały kopczyk z kompostu.
Pęd z kolcami:

pąki

kwiaty



tu ciemniejszy półpełny kwiat:

W zeszłym roku przybyło mi trochę róż pomarszczonych - w tym z koleżanką zamówiłam jeszcze żółtą - Yellow Dagmar Hastrup w F. Róża kosztowała niecałe 15 zł więc się zdecydowałam.