Jestem...normalnie powódz u mnie

wróciłam po wyprawie ...kurcze dziny mokre, buty mokre....jak ja nie cierpię takiej ciapy ...brrrr
Krysiu co to Ty mówisz no

pierwsze słysze taka progneoze....o nie ie ja tego nie kupuję....Trzymamsie tego,ze luty ma byc łagodny a marzec juz ciepły
Magda nie widziałam takich klemków...podoba mi sie bardzo róza
Little artist az lookne co to za jeden

na Sweet Summer Love jest piekny i mam chetke na niego jak i na Krakowiaczka....ale to nie teraz...a Ty juz szalejesz

Ale wysyłka to chyba wiosna nie

...Boszsz jaka bryndza u mnie dzisiaj ,czarna rozpacz
Pat no widzisz ...jakis dzień taki od rana rozpedzony.....kawke piłam rano w gosciach a potem to tylko w gonitwe byłam...bo tej bryndzy ciap ciap...o matulu...przeokropieństwo...juz nigdzie dzisiaj nie wychodzę
Marysiu jestem...ale zmarzłam i zmokłam...chyba wymocxze nogi aby mnie jakie dziadostwo nie capnęło

U Ciebie tez takie badziewie za oknem
Majeczka ...doprawdy wiele bym dała aby to było przedwiosnie, naiwna to ja jestem...ale nie az tak
