Witam miłych
Gości
Agnieszko zgadza się , o tej porze każdy nowy kwiatuszek nawet najmniejszy jest rozczulający i cieszy
Ewciu - u mnie też po śniegu a wczoraj była nadzieja bo prószyło i lekki mrozik był..

by się przydało bo jest szaro,buro i ponuro . i ani to zima ani to wiosna
Aniu - moja będzie zimować w gruncie bo to pnącze , spróbuję jak się nie nada to będzie aut ...ale u znajomej podobała mi się , Twoja jest donicowa, to inna odmiana a jest ich kilka.
Tamaryszku - witam Ciebie serdecznie cieszę się,że czasem mnie odwiedzasz i że się odezwałaś

u mnie miszmasz roślinny , rozrzucony po kątach skromnej działki ROD. Zaszaleć tak jakbym chciała nie mogę bo jednak są tutaj różne ograniczenia , chociażby w doborze i ekspozycji roślin . Cennych okazów nie sadzę bo wiele roślin mi już przez lata zginęło
więc roślin będących pokusą dla złodziei nie mam / już

/. Kompozycją co do czego i z czym się
zatem nie przejmuję , nie planuję i nie rozważam ... nie dbam żeby sąsiadom się podobało...
Wszystko robię " pod siebie" tak jak mnie się podoba a jak ktoś do mnie wpada i mówi, że ładnie - to jednak miło na sercu się robi

Bo uwielbiam

to moje miejsce na ziemi i nie wyobrażam sobie, żebym miała je kiedykolwiek utracić więc , będę pielić , sadzić, przesadzać dokąd tylko sił starczy ...
