Pracuję cały czas nad "głupimi " myślami
 i staram się pozytywy widzieć  każdą sytuację na ile to możliwe..
  i staram się pozytywy widzieć  każdą sytuację na ile to możliwe..A jezeli chodzi o picie wody to różnie to bywa ale staram sie duzo pić .
Każdy jest lekarzem dla siebie ..

 i staram się pozytywy widzieć  każdą sytuację na ile to możliwe..
  i staram się pozytywy widzieć  każdą sytuację na ile to możliwe..
 ja mam to szczęście, że mieszkam na wsi, pod lasem, więc mam warunki, żeby rzeczywiście się zrelaksować. Tylko z tą pracą nad umysłem trochę gorzej, z trudem "wyłączam myślenie", najlepiej mi się to udaje, jak już padam ze zmęczenia:)
  ja mam to szczęście, że mieszkam na wsi, pod lasem, więc mam warunki, żeby rzeczywiście się zrelaksować. Tylko z tą pracą nad umysłem trochę gorzej, z trudem "wyłączam myślenie", najlepiej mi się to udaje, jak już padam ze zmęczenia:)




 ja ,niestety, na wycieczki już nie mam czasu, w tym roku nawet na jagody nie poszłam ani raz,chociaż las mam za płotem
  ja ,niestety, na wycieczki już nie mam czasu, w tym roku nawet na jagody nie poszłam ani raz,chociaż las mam za płotem   wszystko przez zmianę miejsca pracy
  wszystko przez zmianę miejsca pracy  weekendy oczywiście przepracowane w ogrodzie, a potem przy robieniu przetworów,  mam nadzieję, że chociaż starczy mi czasu na zbieranie grzybów:)
  weekendy oczywiście przepracowane w ogrodzie, a potem przy robieniu przetworów,  mam nadzieję, że chociaż starczy mi czasu na zbieranie grzybów:)Zgodzę się. Stres to najgorszy z możliwych wywoływaczy, możesz ograniczyć inne czynniki, wszystkie już chyba wyłączyłam łącznie z czekoladą, da się przeżyć, wody może nie piję tyle ile trzeba.grazia72 pisze:Ostatni atak to ewidentna wina STRESUMiałam bardzo nie przyjemną rozmowę przez telefon i jak tylko się rozłączyłam od razu migawki
przez pół godziny nie mogłam nic zobaczyć, od razu wzięłam tabletkę to tylko mdłości bez bólu głowy się obyło.... kawy mogę nie pić, sera i czekolady nie jeść ale jak się nie stresować ... no jak?
 
  
 




 
 
 ja też byłam u neurologa, to mi powiedział : klasyczna migrena z aurą
  ja też byłam u neurologa, to mi powiedział : klasyczna migrena z aurą   
 
 
  .
 .
Potwierdzam z całą mocą._Kasia_ pisze:grazia .... kilka lat temu, gdy po raz kolejny słaniałam się na nogach - farmaceuta polecił mi SOLPADEINE (jest to połączenie kofeiny, kodeiny i paracetamolu) http://www.doz.pl/leki/p2397-Solpadeine
Ja stosuję TYLKO w formie musującej.... Odpukać, do tej pory niezastąpione.