Agatko wielkie dzięki za słowa uznania, w większości to zasługa Piotrusia, jak przeczyta Twój wpis to pewnie się ucieszy.
Niestety nie każdemu to się podoba i w następnej części będzie musiał przystopować z foto podróżami, siła wyższa.
A szkoda bo ja nie wystawiam nosa z kraju i bardzo przyjemnie mi jest popatrzeć tutaj na Jego fotki ze świata.
Agatko lekko przesuszyć aby zakwitła a nie zasuszyć. Kiedyś będę musiała spróbować.
Piesek wycałowany.
Masz niesamowite poczucie humoru, od dawna Cię podziwiam
Niedawno ktoś też chciał mnie wyręczyć z innym kwiatkiem ale się nie dałam wolę sama hodować, patrzeć, przemawiać do niego, podziwiać i głaskać.
Będziemy czekac na efekt pędzenia hiacyncika. Ten wazonik i mi się podoba.
Agatko a jaki to Ty miałaś zamiar w stosunku do wazoników? Może wartoby odgapic co? Przyznasz się?
Właśnie doszłam do wniosku, że jeden to za mało i dziś dokupiłam.
Wazoniki fajne ale może doradzicie mi jak pędzicie hiacynty aby cały kwiat wyszedł z liści a nie utknął w nich.
Mam 3 to chyba postawie w różnych miejscach i któryś się rozwinie.