Pachną..niektóre bardzo mocno..mój taki jest..teraz jak wyszedł mu drugi kwiatek to juz odstawiam go na komodę dalej od łóżka..a w ubiegłym roku jak go dostałam to kwitły wszystkie cebulki naraz..był przepiękny, ale słowo honoru..w dzień ledwo się wytrzymywało, ale na noc wynosiłam do drugiego pokoju, nie dało się spać...pachnie wspaniale ale zbyt mocno skondensowany zapach, to aż mdli...
Twój jest równie cudowny...tylko moich jest kilka w doniczce i do tego wyrosły dodatkowe nowe odrosty, więc robi wrażenie bardziej okazałego..ale piękny jest tak samo..ciekawi mnie jedynie odcień..czy bo tak wydaje się taki sam..tylko mój aparat robi takie fotki, albo raczej ja tak potrafię je robić,że mi rozświetla wszystko..chociaż ustawiam niby jak trzeba, ale cóż...odbija światło i tyle..
a narcyzów nie żałuj..kiedyś miałam takie właśnie w kępce jak te hiacynty, ale na drugi rok wyszły listki tylko z 3ch..a tylko 1 zakwitł wątłym kwieciem..a te proszę, wcale o nie nie dbałam, a wyrosły ładne grubaski..ciekawe czy każdy zakwitnie?
Na fotki czekam..u Ciebie nowości co nie miara..jest co oglądać..u mnie co najwyżej jakies kiełki z nasionek..ale czy coś wyrośnie dużego?
