Moje zielone hobby

[Narine]

czy te wąskie listeczki na przemian rosnące to jakiś aloes czy co innego?

Halinko, a czy to nie jest jakaś odmiana gasterii?
Nowe gloksynie rzeczywiście ciekawostki. Ja też myślałam w pierwszym momencie, że to fiołek
p.s.Fajnie, że dizi się trzyma

[orange30]

Aduniu dzięki, że wpadłaś z wizytą Nie wiem właśnie co to może być, tak jakoś dziwnie miałam podejrzenia o aloes, ale toto nie ma żadnych "kolców" a na listkach są jakby białe plamki, kropeczki, coś takiego. Listki rosną na przemian. Dizi jest super, ale niestety 2 fuksje chyba poległy ale pozostałe są jędrne i dają oznaki życia. Będę ciachała chyba delikatnie tą gloksynię miniaturkę, bo kupne mi nie idą zbyt ciekawie, zawsze mi padają. Dopiero jak sama "naciągnę" to jest super. Pozdrowionka

[Ziel-ona]

Śliczne maleństwa i zakup nowy też super! Ten sukulent w kropeczki to gasteria brodawkowata

[orange30]

Dziękuję za identyfikację, biegnę się podszkolić w temacie: warunki uprawy itp.

[orange30]

Proszę o podpowiedź jaka to rośinka bo dostałam kawałeczek na sadzonkę i nie mam zielonego pojęcia jak się tym opiekować

Może teraz któraś z fotek będzie dokładnejsza i ktoś rozpozna co to za cudo?





Jeszcze fotka mojego maluszka, którego nie pokazywałam do tej pory

[Reposit-09]

Ooooooooo....... A co to toto?

[orange30]

Kochana to ostatnie pytasz??? To żyworódka, ale jakoś mi się ciężko adaptowała, ale już ma się lepiej zdecydowanie.

[Reposit-09]

Tak, tak... jejciu, niesamowita jest Trzymam kciuki, niech Ci już nie kaprysi ;)

[milka0105]

łał ale cudo, pierwszy raz widzę taką żyworodkę

[orange30]

Ale jakoś te spadające z listków żyworódeczki malutkie nie chcą u mnie się korzenić. Chyba przesadzę ją do innej ziemi i ciut większej doniczki. Może to będzie lekarstwo dla niej.

[myszorek]

To jest żyworódka przyznam,że pierwszy raz taką roślinkę widzę na oczy wygląda ekstra!!

[orange30]

Specjalnie dla Izuni ( i nie tylko) i jeszcze raz moje kalanchoe łososiowe


oraz nowe "chatki" dla moich pupili

[liska]

Och Halinko! Przecudne to kalanchoe. Szkam wszędzie ale u nas nie ma:(
Ale wiesz co? Koleżanka z pracy przynosła mi takie pełne (z pełnymi kwiatami jak Twoje łososiowe) tylko różowe. Na razie ukorzeniam i będę czekała na kwiaty. Mam już 3 kolory Trzymam je w łazience i pięknie kwitną.

A Ty gdzie trzymasz? Ale ma dużo kwiatów to kalanchoe. No przecudne jest !

[orange30]

Moje stoi na zachodnim oknie, ale troszkę z boku, żeby go nie przypiekło słoneczko. Nie wiem jak się sadzonkuje, jeszcze tego nie robiłam, bo już bym Ci ciachnęla troszkę. Mam jeszcze żółte, ale obecnie przechodzi reanimację. W porę zauważyłam, że córunia mi go przelała. Sama chciała się nim opiekować i nie wyszło jej. Jeśli uż praktykowałaś rozmnażanie to zdradź tajemnicę, zaraz będziesz miała.

[anoli]

Jeśli można się wtrącić - to przez sadzonkę liściową - ale dłuuuugo trwa, i długo czeka się na kwitnienie tak pozyskanej roślinki. Można uciąć wierzchołek pędu (nie podczas kwitnienia) tak ok 3 cm. łatwo ukorzenia się w ziemi. Mi udało się także w wodzie, ale tu podobno istnieje niebezpieczeństwo gnicia.