Grubosz - Crassula cz.2
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 10 gru 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Co zatem radzisz? naparstek z wodą do donicy? Bo podlewanie grozi tylko przelaniem i uśmierceniem rośliny. Czy może spryskiwać liście?
Michał. Moje Crassule
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Najrozsądniejsze wydaje się spryskiwanie. Z drugiej strony czy utrata części liści przez grubosza jest aż tak wielkim problemem? Przyjdzie wiosna, roślinka dostanie wody i wypuści wiele nowych liści.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 10 gru 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Blabla, sama utrata liści nie jest żadnym problemem. Zresztą moje grubosze przez te wszystkie lata straciły z tonę liści. Obawiam się trochę, aby po utracie liści nie zaczęły odpadać całe gałązki i żeby crassula nie wyzionęła ducha. Już raz tak kiedyś miałem, dlatego piszę o "rozpadaniu się" rośliny - odpadały najpierw liście, potem gałązki, na koniec to co zostało wiotczało i łamało się.blabla pisze:Z drugiej strony czy utrata części liści przez grubosza jest aż tak wielkim problemem? Przyjdzie wiosna, roślinka dostanie wody i wypuści wiele nowych liści.
Michał. Moje Crassule
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Podstawowym problemem jest zakup i przesadzanie rośliny w niewłaściwym okresie. Takie czynności powinno wykonywać się późną wiosną i na początku lata, gdy rośliny są w okresie naturalnego wzrostu. Teraz, gdy przechodzą okres spoczynku należy sobie takie tematy odpuścić. Kupne rośliny są najczęściej silnie pędzone nawozami i zabezpieczone chemią przeciw infekcjom. Posadzone są do torfu, który raz przesuszony nie jest w stanie pobrać już wody. Dodatkowo są w okresie pełnego wzrostu gdy powinny teraz spać. Przestawienie ich do mieszkania i przesadzenie funduje im szok, którego efektem jest utrata liści. Ważne, by korzenie pozostały zdrowe. Jeśli dodatkowo zaczną one gnić to problem murowany. Możesz albo zafundować roślince tropikalne warunki - czyi bardzo ciepło, wilgotno wraz z doświetlaniem (czy masz takie możliwości?) i próbować utrzymać wegetację albo natychmiast rozpocząć spoczynek co skutkuje utratą liści lub może nawet części gałązek. Najgorszym rozwiązaniem jest próbowanie utrzymania wzrostu przy niekorzystnych warunkach (chłód, mało światła, suche powietrze), bo kończy się to długotrwałym utrzymywaniem się wilgoci w podłożu, infekcjami które prowadzą do utratą korzeni a na końcu śmiercią roślinki.
W końcu o to chodzi producentom roślin. Sprzedać, niech roślinka natychmiast umrze to klient kupi za miesiąc kolejną.
W końcu o to chodzi producentom roślin. Sprzedać, niech roślinka natychmiast umrze to klient kupi za miesiąc kolejną.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 10 gru 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Jak sam wiesz przesadzanie było konieczne, bo to podłoże zupełnie się nie nadaje do gruboszy. Jeśli chodzi o warunki to rośliny stoją na parapetach, pod którymi są gorące grzejniki, ale za to wilgotność jest chyba spora, bo regularnie suszą się na nich ubrania. Ogólnie nie chcę wymuszać wegetacji, tylko przetrzymać je do wiosny w jednym kawałku. Mam jeden chłodniejszy pokój, więc do niego przeniosę połowę z rozsadzonych roślin i zobaczymy gdzie się poczują lepiej.
Michał. Moje Crassule
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Wcale nie jestem przekonany, że przesadzenie właśnie teraz było konieczne. Jeśli roślinka ma przechodzić okres spoczynku to wszystko jedno w jakim podłożu się znajduje. I tak będzie pobierać minimalne ilości wody i substancji odżywczych. Osobiście to bym poczekał z przesadzeniem do wiosny.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- kotolin21
- 200p
- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Witajcie po-świątecznie 
Wczoraj byłam w markecie Kaufland, przywieźli piekne Gruboszki
U mnie były Hobbity oraz Crassula ovata sunset. W doniczce 11,99 zł. Za ta cene w kazdej donicy około 4-5 oddzielnych roslin, pieknie rozgałęzionych na górze. Śmiało mozna porozsadzac na wiosne i prowadzic w formie drzewa. Dodatkowo, miały juz dość grubawe pieńki i nie były takie malutkie. Wieczorkiem dodam do postu zdjęcie
Grubosze i inne sukulenty Mix
Pozdrawiam i polecam zakupy
Kasia
ps. A na nowy rok najlepszego i dosiego 2013 roku

Wczoraj byłam w markecie Kaufland, przywieźli piekne Gruboszki



Pozdrawiam i polecam zakupy

Kasia
ps. A na nowy rok najlepszego i dosiego 2013 roku

Re: Grubosz - Crassula cz.2
Na popularnym portalu aukcyjnym widziałam chyba jeszcze wczoraj.
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Są, trzeba w wyszukiwarce wpisać samo " crassula" i wyskakuje kilka pozycji
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Ona się wcale dobrze nie ukorzenia, zwłaszcza o tej porze roku. Nie polecam spółki w tym zakresie. 

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis