Majka 411 - róże 2012 cz.4 (wspomnienia)

[klarysa]

Majeczko, byłam wczoraj
Dzisiaj już śladu nie ma, ale przed oczami mam te wspaniałe widoki
Pozdrawiam

[Margo2]

A do mnie nie przychodziły powiadomienia.
No, ale nadrabiam.
Nacieszyłam oczy widokami i czekam na więcej.
Od razu lepiej na sercu jak się człowiek tak napatrzy.

[ewamaj66]

Znikniesz się aż do Nowego Roku? Nie bądź taka

[Alania]

No właśnie - nie bądź taka...

[asia2]

Ten jeden dzień jakoś wytrzymamy, choć bez umilaczy będzie cieżko. .. pozdrowienia

[x-ag-a]

Majeczko, mam wrażenie, że to będzie dobry rok dla naszych ogrodów i ukochanych roślin... życzę, by wiosna przyszła jak najszybciej, a dobry humor dopisywał przez cały 2013. Niech nam królewny kwitną jak najpiękniej
Miłego tygodnia!

[ewamaj66]

Już się nowy rok zaczął-gdzie jesteś?
Pogoda niepokojąca-pada drobna mżawka i jest sporo na plusie. Niech przyjdzie na to mróz

[x-ag-a]

Ewcia, nie kracz! Na razie prognozy są optymistyczne

[ewamaj66]

Pokrakać sobie nie można? A poważnie-naprawdę się tego obawiam...

[x-ag-a]

Ja po cichu też drżę, ale trzymam się kurczowo dobrej myśli, że zima już nie wróci...

[majka411]

Witajcie w nowym roku

Dziękuję wszystkim za przemiłe życzenia
Jestem ciekawa czy zdążyłęsie poczytać moje życznie, bo znikły

Jestem pewna, że nowy roczek będzie cudowny i szczęśliwy dla nas i naszych roślinek hehe..he i dla różyczek.

Cześć Aga i Ewciu, ale macie energii, ja jeszcze chyba nie odespałam nocy sylwestrowej, bo poruszam się bardzo ospale.

Zaraz się rozkręcę?

[takasobie]

Majeczko! Jeszcze kilka dni, a odeśpimy i dojdziemy do pionu! Nowy Rok spędziłam oczywiście na ogladaniu kwiatów w necie i na swoich zdjęciach. To był kojący widok Do siego!

[majka411]

Witaj Miłeczko, ja balowałam, a skutki tej balangi mam do dziś ciągle bym spała.
Chyba też połażę po różyczkach, to mnie od razu ruszy.............
Do siego

[takasobie]

Na Sylwestra też balowałam i zrobiłam piechotą 6 km więc ledwo żyję. Neta otworzyłam ok 20 i tylko na kwiatki mogłam patrzeć:-)

[majka411]

Miłeczko 6 km na piechotkę, to mogłaś w tej trasie postawić się już do pionu