Gosia i róże

[MaGorzatka]

Dziewczyny, u mnie koper sam się wysiał w różach i pięknie to wyglądało, robiłam zdjęcia, bo byłam zachwycona tym zestawieniem

[Edyta1]

Dziewczyny, u mnie koper sam się wysiał w różach i pięknie to wyglądało, robiłam zdjęcia, bo byłam zachwycona tym zestawieniem

A może pokazałabyś to zdjęcie?

[takasobie]

Patrząc na twoje konstrukcje z bambusa cały czas kombinuję jakie podpory dać do róż. I czy czekać aż wyrosną takie duże, czy wstawić im "klatkę" teraz, niech się przyzwyczają i dostosują. Ja chyba będę potrzebowała do J. Cartiera i Mrs. Johna Lainga. Nie wiem jak z Edenką, Othello, bo ludziom różnie rosną

[Deirde]

Miłka - nie potrzebujesz bambusów do Cartiera - pędy są sztywne i krzew nie potrzebuje podwiązania. Mój Othello też bez bambusa daje sobie radę.
Na pewno Mrs John Laing potrzebuje podwiązania ale tu wystarczy bambus bo pędy są delikatne. Edenka ma już pędy sztywne i będzie potrzebować kratkę z metalu.

[Deirde]

To teraz czas na krzak Cartiera. Tak wyglądał początek - 50 cm:





Jak zakwitł wyglądał ładnie, okrągły krzaczek obsypany kwiatami, mógłby tak wyglądać cały czas, dopiero potem okazało się że wypuszcza sztywne, długie pędy.






Tak teraz ma 180 cm wysokości.



Koper w różach - tu Hemaitmelodie z koprem:



potem na koprze można spotkać tą gąsienice:

[edulkot]

Koper jest bardzo dobrym i ładnym dodatkiem do wszystkiego: do ogórków, ziemniaczków i do ślicznych róż, też lubię takie zestawy.

[Deirde]

Majka - swego czasu nawet mroziłam liście koperku.

Jeszcze trochę o różach - Cabbage Rose
dziś szukałam wiadomości o niej, udało mi się trafić na informację na jednym z blogów. Kupiłam ją u Sipa, podobały mi się kwiaty ale niewiele wiedziałam o niej. Pierwsze kwiaty wyglądały tak:



Krzaczek był dość mały ale róża szybko zaczęła wybijać nowe pędy i rosnąć. W czerwcu zobaczyłam ile będzie mieć kwiatów:



Zaskoczeniem wielkim były kwiaty:







- zdjęcia kwiatów zostały znalezione w archiwum i nie były pokazywane - zdjęcia krzewu pokazywałam ale powtórzę:



W tym roku pędy wyrosły do 150 cm, już na zdjęciach widać że pędy są podpierane więc trzeba będzie przygotować bambus. Jestem ciekawa jak obficie będzie kwitł krzew bo czytałam że przy tej róży pędy mogą się łamać pod ciężarem kwiatów. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w czerwcu, na razie mamy zdjęcia.

[ewamaj66]

Znów niesamowita róża Kwiaty przepiękne, ale bardziej zaciekawiła mnie informacja, że pod ich ciężarem mogą nawet łamać się pędy Musi ich być strasznie dużo.

[Deirde]

Ewuś - na samym dole poprzedniego postu krzew jest dwuletni - to jak musi wyglądać taki 10 letni? Niestety - problemem helpa jest to że zdjęcia są różne i nie miałam możliwości potwierdzenia czy to jest ta róża. Teraz przynajmniej wiem że na 100% ta odmiana zgadza się. Już od początku ma krzew strasznie giętkie pędy - nie dziwię się że pod ciężarem kwiatów mogą się złamać. Jak na dwulatka to kwiatów ma strasznie dużo, nawet Baron tyle nie miał jak był młody. Zapowiada się ciekawa i znowu obficie kwitnąca róża - kwitnie tylko raz.

[Alania]

Mnie też zainteresowała ta róża. Jaki to gatunek róży? Parkowa? Wygląda na dużą...
Powtarza kwitnienie?

[ewamaj66]

Strefę też ma bardzo dobrą Jakoś tak jest, ze róże z dobrą strefą kwitną tylko raz...Mimo wszystko uważam, że warto się rozejrzeć.

[Deirde]

Monia - to róża stulistna - centifolia - bardzo silnie pachnie ale kwitnie tylko raz w czerwcu.
Ewa - strefa jest jak najbardziej dobra bo to dobra 4 - ona u mnie nie ma kopczyka, 100% pędów jest zielonych.

[justi177]

Ta ostatnia to prawdziwa diva
Gosia, jak to dobrze, że masz zdjęcia i pokazujesz nam krzewy, i ich zmieniający się z czasem wzrost i pokrój

[Deirde]

Justynko - w ciągu sezonu na pewno robi się dużo zdjęć, potem pokazuje się je tak jak leci. W ciągu zimy można pokazać jak poszczególne róże urosły.
Goethe
kupiona u Petrovicza róża mchowa. Spodobały mi się kwiaty w katalogu Schultheisa - pojedyncze, karminowe. Róża jest bardzo kolczasta, a nowe pędy są czerwone. Osiąga wysokość 250 cm, już w pierwszym roku miała pędy 180 cm. Niestety trochę chorowała ale zobaczymy jak to będzie wyglądać w tym roku. Na pewno - bez rękawic do niej lepiej nie podchodzić.
Została posadzona 06.04.2012 - to środkowa róża:



28.04 - pierwsze liście:



03.06 - pierwsze pąki, wypuściła je w pierwszym roku choć powinna kwitnąc na pędach dwuletnich:



12.06 - zobaczyłam pierwsze kwiaty:



Tak wyglądają młode pędy:



to są kolce na starszych pędach:



Tak wyglądają krzewy - 13.07:



14.08



Wiosną na pewno zagęści się - liczę na bardzo ładne kwitnienie. Martwię się tylko czy mam wystarczające miejsce między jedną, a drugą różą.

[camellia]

Nie do wiary, tak urosła w ciągu jednego sezonu