Ciekawe co przedstawiciele rządu PO-PSL powiedzą niepełnosprawnym i ich rodzinom albo chorym dzieciom i ich rodzicom na Święta Bożego Narodzenia? ? pyta na blogu Ryszard Czarnecki.
Rząd Tuska sięga do kieszeni obywateli. Ale teraz gabinet PO-PSL na masową skalę sięga do kieszeni obywateli? niepełnosprawnych. Ośmielają się żyć, narażają ?zieloną wyspę? na koszty, no to trzeba ich postawić do pionu. A konkretnie zabrać zasiłki. Senat właśnie klepnął zabranie 650 milionów złotych z tytułu wielkiego, comiesięcznego wsparcia dla sporej kategorii osób niepełnosprawnych ruchowo.
Najłatwiej jest zabrać kalekom ? ci ani nie zastrajkują, ani raczej nie zrobią marszu protestacyjnego. W czasach kryzysu rząd woli zabierać chorym dorosłym (jak wyżej) i chorym dzieciom (Centrum Zdrowia Dziecka i inne szpitale, które nie mogą leczyć dzieciaków, bo nie mają środków z NFZ). Ale sam jednak jakoś nie chce zacisnąć pasa. Nie zmniejsza na przykład zatrudnienia z rozbuchanej w ostatnich 5 latach administracji centralnej oraz terenowej ? lokalnej (w olbrzymiej większości samorządów, jeżeli rządzi jakakolwiek partia ? jest to PO).
Ciekawe co przedstawiciele rządu PO-PSL powiedzą niepełnosprawnym i ich rodzinom albo chorym dzieciom i ich rodzicom na Święta Bożego Narodzenia? Co powiedzą ludziom na potęgę zwalnianym z pracy?
Dla nich nie ma ani pieniędzy ani pomysłu, co z ich problemami zrobić.
Są jednak pieniądze, aby dofinansować antypolskie firmy, czy programy pseudoedukacyjne, promujące rzeczy, które zdecydowana większość ludzi uważa za zboczenie

Poczytać też warto komentarze pod tym artykułem
http://niezalezna.pl/36309-tusk-zabrac-niepelnosprawnym