Danusiu, takiego potwierdzenia było mi trzeba! Wielkie dzięki! Pamiętam Twoje zachwycające bodziszki, stąd moje pytania...
Sylwestrowo dobrej zabawy a Noworocznie kochana niech Ci się darzy w życiu i ogrodzie

Julek, dokładnie tak! Do jesieni będę się mogła napatrzeć i je dodać bądź zrezygnować. Budleja Black Knight jest cudowna (miałam ją i nie mam


Kasiu, dziękuję bardzo! Uzmysłowiłam sobie, że do Oliwki zaglądałam kiedyś chcąc obejrzeć Lykkefund. Zajrzę teraz w poszukiwaniu bodziszków. Zdrowiej i baw się dobrze!