Ogródek Robaczka cz. 5
-
- 200p
- Posty: 234
- Od: 14 lis 2011, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, posadź rośliny według swojego planu. Wszystko zależy od warunków panujących w ogrodzie. Po prostu przetestuj przez sezon, może dwa. Z większością roślin, które wymieniłaś mam doświadczenie na dwóch ogrodach o bardzo różnych warunkach glebowych. Można się bardzo zdziwić po przeniesieniu roślin z jednego ogrodu na drugi. Np. moje ukochane krwawniki w poprzednim ogrodzie kwitły intensywnie ale krótko i pokładały się pomimo niskiego wzrostu. Na nowym miejscu są wysokie i sztywne, kwitną mniej intensywnie ale bardzo długo i mają większe kwiatostany. Na obu stanowiskach były tak samo wybarwione i równie szybko się rozrastały. Przetacznikom zostaw trochę przewiewu - masz ogród na glinie, więc będą bardziej narażone na mączniaka (to też z autopsji).
"Na początku był Smok."
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ja na temat maków wschodnich. Mam je w ogrodzie (te czerwone), bardzo mi się podobają i byłam taka głupia, że posadziłam kilka w różance. Nigdy więcej.
One rosną w takie wielkie kępy, że przeszkadzają wręcz rosnąć różom. Co prawda przekwitają, zanim zakwitną róże, zanikają wtedy zupełnie i nie stanowią problemu. U mnie jednak, jak usuwałam zamierające już liście, okazało się, że pod kępą makową siedzą dwie półprzytomne róże, które już po tym gorszym starcie nie pokazały pełni swojej urody.
Pod koniec lata z tych samych miejsc maki wschodnie wypuszczają nowe liście i pędy kwiatowe i u mnie nawet pojedyncze zdążą jesienią zakwitnąć, choć to już nie wygląda zbyt ładnie.
Podczas jesiennej reorganizacji różanek wykopaliśmy maki z nakazem natychmiastowej eksmisji.
Ale mam je też w innych miejscach ogrodu i tam rządzą - polecam, bo ich walory dekoracyjne są ogromne!
Natomiast drobne maczki o filigranowym pokroju, takie jak pokazywała w swoim ogrodzie Irminka, to chyba byłoby dobre towarzystwo dla róż...
One rosną w takie wielkie kępy, że przeszkadzają wręcz rosnąć różom. Co prawda przekwitają, zanim zakwitną róże, zanikają wtedy zupełnie i nie stanowią problemu. U mnie jednak, jak usuwałam zamierające już liście, okazało się, że pod kępą makową siedzą dwie półprzytomne róże, które już po tym gorszym starcie nie pokazały pełni swojej urody.
Pod koniec lata z tych samych miejsc maki wschodnie wypuszczają nowe liście i pędy kwiatowe i u mnie nawet pojedyncze zdążą jesienią zakwitnąć, choć to już nie wygląda zbyt ładnie.
Podczas jesiennej reorganizacji różanek wykopaliśmy maki z nakazem natychmiastowej eksmisji.
Ale mam je też w innych miejscach ogrodu i tam rządzą - polecam, bo ich walory dekoracyjne są ogromne!
Natomiast drobne maczki o filigranowym pokroju, takie jak pokazywała w swoim ogrodzie Irminka, to chyba byłoby dobre towarzystwo dla róż...
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Co do przetaczników na glinie, choć oczywiście przygotowałam im stanowisko, zgadzam się z Panią Bestią. Szczególnie gdyby dochodziło do nich podlewanie od zraszaczy. Nie wiem czy to mączniak ale brązowieją od dołu. Trzeba pilnować i co jakiś czas prysnąć. Poza tym są piękne. Zwróć może uwagę na przetacznik pagórkowaty(v.teucrium). Jest zupełnie inny niż v. spicata. Ja mam odm. Knallblau. Jest zwiewny i cudownie niebieski, choć nie powtarza kwitnienia po przycięciu. Może za późno przycięłam.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Od razu powiem Ewie, że u mnie przetacznik pagórkowy też nie powtarza kwwtnienia
No ja cały czas mówię, że maki trzeba koniecznie mieć, tylko nie z różami
W trawach by nie przeszkadzały i tam też posadziłabym zawilce-z jeżówkami i werbeną powinny wyglądać zabójczo (pewnie sama ten pomysł zmałpuję
). W czasie kwitnienia tych roślin maki mogą mieć już znowu liście i niech sobie mają. One nie są ekspansywne-korzeń mają palowy, ale co roku kępa jest szersza i wydaje coraz więcej kwiatów. Pojedynczy liść za to może sięgnąć pół metra długości ( nie chcę zmyślać, ale czasem zdaje mi się, że więcej
), A liści jest coraz więcej 

No ja cały czas mówię, że maki trzeba koniecznie mieć, tylko nie z różami




-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ja muszę w przyszłym roku posiać / posadzić jakieś jeżówki. Nie mam żadnych, a bardzo mi się podobają...
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
oj Kasiu.....zawrotu głowy można dostać......ale plany robią wrażenie
już się doczekać nie mogę jej realizacji bo nalot masz murowany, szczególnie jak już wiem jak dojechać
ja na razie przeglądam różne oferty szkółek i tak myślę, co ja mam posadzić
Udanego Sylwestra!!!




już się doczekać nie mogę jej realizacji bo nalot masz murowany, szczególnie jak już wiem jak dojechać


Udanego Sylwestra!!!


- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, to ja sobie pozwalam wstawić u Ciebie róże z cyniami
Ja w tym roku pierwszy raz posadziłam cynie, kupiłam po prostu na targu sadzonki (za jakieś małe pieniądze, chyba po 1,50 szt.); zebrałam jednak nasiona i w przyszłym roku mam zamiar je sama wyhodować.



pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kochani, bardzo dziękuję za liczny odzew! Nawet nie wiecie jak mi miło, że moje niezdarnie kreślone plany wzbudzają takie zainteresowanie
Ewa, dzięki za fotkę, bardzo ładna kompozycja
To Charles A. czy Marie Antoinette? Bardziej przypomina tą drugą..cudna!
Marta, oczywiście zapraszam serdecznie, ma nadzieję, że będzie co oglądać ;-)) Udanego wieczoru!
Jagódko, dziękuję
W tym roku jesteśmy w kameralnym gronie i raczej będzie nasiadówa z plotami niż tańce ;-)) Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku i przesyłam serdeczne uściski
Małgosiu, przeglądam oferty jeżówek i jest tego cała masa! Kolory, układ kwiatów....a te nazwy! Hot Papaya, Coconut Lime, Crunberry Cupcake, Marmelade
Czysta finezja..
Ewa, zaczęłam planowanie na całego ;-)) Stałam z kubkiem kawy w dłoni przez pół godziny w ogrodzie i roztaczałam wizje kwietnej łąki
Musiało to wyglądać komicznie, bo chodziłam w tą i z powrotem wzdłuż rabaty, zastygałam jak bazyliszek na dłuższą chwilę wpatrując się w suche kikuty i pagórki ziemi, potem znowu dreptałam w prawo albo w lewo dziwnie przy tym gestykulując
W bezpośrednim sąsiedztwie tej rabaty chcę posadzić kilka traw i myślę, że miejsce dla maków też znajdę
Marzenko, pozdrawiam serdecznie! Udanej zabawy
Ewa zawady, dziękuję za cenne uwagi odnośnie przetaczników. Na planowanej rabacie będzie faktycznie dosyć ciasno, więc przetaczniki posadzę z brzegu zostawiając im miejsce na przewiew. Na rabacie jest linia kroplująca, zraszanie jest na części trawnika, ale nie wykluczam, że coś tam może chlapać...zwrócę na to uwagę przy sadzeniu. Opryski profilaktyczne na róże stosuję, więc przetaczniki też dostaną parasol ochronny. U Ewy/Gloriadei rośnie masa przetaczników i nie widziałam kłopotów z mączniakiem, mimo że ogródek ma obsadzony dość ciasno. Ziemia zbliżona jak u mnie, mieszka na tej samej ulicy.
O tym przetaczniku pagórkowatym nie słyszałam, zobaczę czy jest w ofercie, dzięki! Na razie posadziłam niziutkie 'Blauteppich' ale upatrzyłam sobie odmianę 'Pacific Ocean' i 'Baby Blue'. Mam też nasionka długolistnego więc chcę wysiać w domu.
Małgosiu, dzięki za wszystkie uwagi, to dla mnie cenna lekcja ogrodnictwa. Postaram się zaplanować ich miejsce tak, żeby róże nie ucierpiały. Ciekawa jestem tych filigranowych odmian, muszę zajrzeć do Irminki...dzięki!
Pani Bestio, witam ponownie i dziękuję za opinię
Własne doświadczenia na pewno bezcenne, już po pierwszym roku uprawy róż i śledzenia forum widzę, że te same odmiany inaczej sprawują się w różnych ogrodach. O wspomnianych bylinach wiem niewiele, tylko teoria, więc tym bardziej cenię sobie Wasze wskazówki. Gleba u mnie faktycznie gliniasta, choć starałam się poprawić nieco strukturę tej gleby i jesienią rabata została gruntownie przekopana i rozluźniona torfem. Ciekawa rzecz z tymi krwawnikami. Z opisów wynika, że są sztywne i wysokie do 60 cm, dlatego planowałam je w środkowej części rabaty pod ostróżkami lub liatrami...jeszcze to przemyślę. Na pewno zostają naparstnice, ostróżki, dzwonki, jarzmianki, przetaczniki, szałwie, bodziszki,czosnki, agapanty, liatry i jeżówki. Krwawniki 'Lilac Beauty' chcę posadzić w jednym miejscu (7 sztuk) żeby uzyskać plamę koloru, obok szałwię dla kontrastu i z tyłu ciemnogranatowe ostróżki ('Black Knight') albo liatry. Zastanawiam się jeszcze nad kompozycją krwawników między różami...co o tym myślisz?
Aguś, biorę sobie wszystkie wskazówki pod rozwagę i wciąż obmyślam najlepsze miejsce dla maków. Jeżówek ciągle przybywa w tylu oryginalnych odmianach...myślę, że i Tobie przypadłaby jakaś do gustu ;-)) Ja też je omijałam dotychczas, ale w tym roku spróbuję i posadzę. Nawiasem mówiąc, cieszy mnie taki liczny odzew! Tyle pomocnych rad i sugestii..mam nad czym myśleć ;-))
Iwonko, życzę samych pozytywnych bilansów i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Aniu, zwiewne, bibułkowe kwiaty...do tego klasyczne chabry, trawy i mamy łąkę kwietną jak malowana

Ewa, dzięki za fotkę, bardzo ładna kompozycja

Marta, oczywiście zapraszam serdecznie, ma nadzieję, że będzie co oglądać ;-)) Udanego wieczoru!
Jagódko, dziękuję


Małgosiu, przeglądam oferty jeżówek i jest tego cała masa! Kolory, układ kwiatów....a te nazwy! Hot Papaya, Coconut Lime, Crunberry Cupcake, Marmelade


Ewa, zaczęłam planowanie na całego ;-)) Stałam z kubkiem kawy w dłoni przez pół godziny w ogrodzie i roztaczałam wizje kwietnej łąki



Marzenko, pozdrawiam serdecznie! Udanej zabawy

Ewa zawady, dziękuję za cenne uwagi odnośnie przetaczników. Na planowanej rabacie będzie faktycznie dosyć ciasno, więc przetaczniki posadzę z brzegu zostawiając im miejsce na przewiew. Na rabacie jest linia kroplująca, zraszanie jest na części trawnika, ale nie wykluczam, że coś tam może chlapać...zwrócę na to uwagę przy sadzeniu. Opryski profilaktyczne na róże stosuję, więc przetaczniki też dostaną parasol ochronny. U Ewy/Gloriadei rośnie masa przetaczników i nie widziałam kłopotów z mączniakiem, mimo że ogródek ma obsadzony dość ciasno. Ziemia zbliżona jak u mnie, mieszka na tej samej ulicy.
O tym przetaczniku pagórkowatym nie słyszałam, zobaczę czy jest w ofercie, dzięki! Na razie posadziłam niziutkie 'Blauteppich' ale upatrzyłam sobie odmianę 'Pacific Ocean' i 'Baby Blue'. Mam też nasionka długolistnego więc chcę wysiać w domu.
Małgosiu, dzięki za wszystkie uwagi, to dla mnie cenna lekcja ogrodnictwa. Postaram się zaplanować ich miejsce tak, żeby róże nie ucierpiały. Ciekawa jestem tych filigranowych odmian, muszę zajrzeć do Irminki...dzięki!
Pani Bestio, witam ponownie i dziękuję za opinię

Aguś, biorę sobie wszystkie wskazówki pod rozwagę i wciąż obmyślam najlepsze miejsce dla maków. Jeżówek ciągle przybywa w tylu oryginalnych odmianach...myślę, że i Tobie przypadłaby jakaś do gustu ;-)) Ja też je omijałam dotychczas, ale w tym roku spróbuję i posadzę. Nawiasem mówiąc, cieszy mnie taki liczny odzew! Tyle pomocnych rad i sugestii..mam nad czym myśleć ;-))
Iwonko, życzę samych pozytywnych bilansów i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Aniu, zwiewne, bibułkowe kwiaty...do tego klasyczne chabry, trawy i mamy łąkę kwietną jak malowana

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiek, u mnie krwawnik kichawiec rósł tak do 50 cm. Czemu maczki łososiowe zginęły, nie wiem
bardzo byłam rozczarowana, wręcz się obraziłam
Teraz te co mi zostały czyli czerwone zostały przesadzone i nie wiem czy wzejdą
A jakie jeżówy zamówilaś? Ja na jesieni posadziłam 4 sztuki : Cranberry cupcake, Gumdrop, Irresistible, Rzzmatazz.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! Który już jutro

Właściwie to za parę godzin



A jakie jeżówy zamówilaś? Ja na jesieni posadziłam 4 sztuki : Cranberry cupcake, Gumdrop, Irresistible, Rzzmatazz.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! Który już jutro


Właściwie to za parę godzin

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, zamówiłam jeżówki Milkskahe, Meringue, White Swan & Fatal Attraction. Jak się spiszą to zamówię kolejne
Ciekawa jestem tych Twoich, na ciasteczko żurawinowe też miałam ochotę
Udanego świętowania


Udanego świętowania

-
- 200p
- Posty: 234
- Od: 14 lis 2011, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
7 sztuk w jednym miejscu - może się okazać za dużo. Krwawniki są dość ekspansywne, szczególnie pospolity i ogrodowy, które wypuszczają rozłogi oraz chętnie się rozsiewają. Z różami wyglądają sielsko-angielsko i w moim ogrodzie to dość oczywiste zestawienie. Używam też krwawników w bukietach różanych. W sumie to i tak rzecz gustu co się z czym sadzi
więc jak lubisz to sadź, ja jestem za
. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku! 



"Na początku był Smok."
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Pani Bestio, dziękuję, wzajemnie
A.... czy mogę mieć noworoczną zachciewajkę?
Baaaardzo proszę o jakąś fotkę róż z krwawnikiem
Bo choć wyobraźnia pracuje i już to widzę przed oczyma duszy mojej... to jakiś realny pogląd na taką kompozycję byłby bardzo pożądany
Odmiana Lilac Beauty to mieszaniec pospolitego. Przymierzam się też do odmiany Summer Pastels jako że róże w kolorach pastelowych na tej rabacie grają pierwsze skrzypce i marzą mi się takie naturalistyczne bukiety 



Bo choć wyobraźnia pracuje i już to widzę przed oczyma duszy mojej... to jakiś realny pogląd na taką kompozycję byłby bardzo pożądany


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Angielskim laczkom wcale przeciwna nie jestem. Fakt u siebie takiej nie widze ale u Ciebie czemu nie. Jedyne co to przemysl jeszcze forme nasadzen., bo czytam, ze chcesz sadzic w kepach zeby uzyskac plamy a ja znowu jestem za sadzeniem na tej rabacie rzedami. Trzymaj sie dalej takiej formy jakie tworza tulipany i sasanki, bo wyglada to zjawiskowo
niby panuje tam gaszcz i busz ale wlasnie te ala rzedy wprowadzaja lekkosc i optyczne przeczucie panujacego ladu

-
- 200p
- Posty: 234
- Od: 14 lis 2011, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
No przykro mi baaardzo
jakoś mało zdjęć robiłam - głownie zbliżenia róż i nie widzę nigdzie zdjęcia z krwawnikiem
Obawiam się, że jak posadzisz planowane byliny rzędami, to będzie trochę jak wiejska rabata ale na kwiat cięty albo zwyczajna ekspozycja na targach ogrodniczych 



"Na początku był Smok."
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Pomysł sadzenia kępami (powtarzającymi się
) nie zaburzy ogólnego planu. Krwawniki baldaszkowate kwitną u mnie w lipcu-różowy i w listopadzie coś pokazywał
Mam życzenie, żeby Ci się w nowym roku wiodło i wszystko układało po Twojej myśli
Takie czary 


Mam życzenie, żeby Ci się w nowym roku wiodło i wszystko układało po Twojej myśli

