Małgosiu, dziękuję za piękne życzenia, które odwzajemniam!
MaGorzatko droga, oczywiście, że potwierdzam przeboski smak kaczki z jabłkami... jabłka tworzą kaczo-jabłczany mus, jedyny w swoim smakowym rodzaju - to jest naprawdę pyszne. Rozumiem jednak
Majeczki mężczyzn - każdy ma swoje preferencje i widocznie akurat oni wolą kaczkę z buraczkami - też może być ok, ale będzie pozbawiona tego szczególnego aromatu...
Majutek, jakby im to wszystko później zdjąć, to też wyczują?
Edytko, nie zaprzeczam i nie potwierdzam...
Astrid GvH miałam pierwszy sezon, który szczególnie deszczowy przecież nie był... kwiaty w każdym razie trzymały się bardzo dobrze i nie mogę (poza drobną plamistością) na tę różę o cudownej urodzie narzekać.
Grażko, u nas wielkie bale odpadają - najlepiej lubimy kameralnie żegnać stary rok i witać nowy

Jak się dzisiaj czujesz?
Gosiu, ja nadal leniuchuję - zaraz idę na ogród, bo pogoda nas rozpieszcza oferując kolejny słoneczny poranek...
Storczyki mają teraz szczytowy okres kwitnienia, a jednocześnie w naszych mieszkaniach jest sucho... to przyczyna podsychania nowych pąków... staraj się okolice donic nawilżać.
Jagódko droga, jak dziś Twój dekielek? Mam nadzieję, że już nie boli i z uśmiechem powitasz Nowy Rok?
Marysiu, ja tez mam nadzieję, że piżamka nie będzie w misiaczki ;-)) Spotykamy się więc wieczorem na wyspie!
Ewa, Ty w nicku powinnaś mieć coś o tych bladawcach ;-) Zawsze kojarzę Cię z naszą kochaną
Hermione, której obie tak pragnęłyśmy

Ciekawe jak się spisze w tym roku?
Isiu, cieszę się, że zajrzałaś a purpury sprawiły, że nawet odezwałaś! ;-))
Moi drodzy, koniec roku przyniósł kolejny dzień pięknej pogody, zatem zaraz ruszam w ogród... miłego dnia wsiem!