Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

O matko kochana! Znowu Grażynko cudności pokazujesz!
Nie wiedziałam, że czosnków jest taka mnogość :shock:
A to różowe, pomarszczone kwiecie to mak?! :?
No i nie wiem, co to za giganty trzymasz w dłoniach?

Mam jeszcze pytanko odnośnie tego, co napisałaś.
Poza tym moje róże dokarmiane są kompostem i jeśli mam to obornikiem.
Czy z tego obornika robisz gnojówkę, czy dajesz do ziemi pod rośliny?
I kiedy - Twoim zdaniem - jest najlepszy czas na przesadzanie róż?
A o tym potasie to będę musiała zapamiętać. ;:333
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

U Ciebie jak zwykle tak pięknie. Tyle kwiatów, i tak kolorowo. A ja czekam na kwitnienie liliowców... chodzę codziennie sprawdzać czy się choćby jakiś pączek pojawił... sąsiedzi pewnie już dawno stwierdzili, że chyba coś mi jest :wink: :lol: To choroba ... ech, ale jaka przyjemna. Pozdrawiam
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Witam Grażynko.
Muszę się pochwalić, bo nie wytrzymam :oops:
Liliowce które dostałam z Lublina zakwitną :heja
Dwa z nich mają pąki i bardzo się cieszę, bo zobaczę je już w tym roku.
Ale niestety mam też problem z jednym moim.
Liście są brzydkie i chyba coś złego sie z nim dzieje.
Awatar użytkownika
eleka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1561
Od: 22 kwie 2007, o 20:15
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Grażynko u Ciebie niezmiennie cudownie.Dobrze że to kogrobusz, człowiek od razu wie na co ma się nastawić i może uda mu się nie zabłądzić w tej masie pięknego kwiecia.
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Wszystko piękne u Ciebie i ile tego :shock: czosnki pierwszy raz widzę takie :shock: ależ ja mam braki w roślinkach :oops: gdzie bym nie weszła to coś nowego widzę :roll: Litości troszkę kobiety :wink: :lol: bo nie można mieć wszystkiego :( :roll:
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22057
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Tak można zabłądzić ale i tak zawsze dojdzie się do celu.... którym jest chęć posiadania wielu z tych roślin. :D :D
Tylko gdzie mam posadzić jak juz nie mam gdzie? Albo co wyrzucić by móc sprowadzić takie piękności jak masz Ty Grazynko?
Jednak zawsze z największą przyjemnością spaceruje sie po kogrobuszu i podziwia zebrane tu rosliny.
Pozdrawiam.

:D :D :D
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

kogra pisze:
A to moi goście po zażyciu wodnej kąpieli w oczku .Zobaczcie pozycję jaką zajął osobnik na gałęzi. To chyba jakaś nowa odmiana yogi ? :wink: :lol:

Obrazek
Grażynko, wydaje mi sie że on wytrzepuje wodę z uszka . :wink:
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Grażynko, czosnki fantastyczne, też bardzo je lubię. Ten rozczochrany to będzie dopiero kwitł, czy może już przekwitł? Powiedz co to za roślinka pod tym pięknym makiem, wygląda tak znajomo a jednak?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wisienko - to pomarszczone, wyglądające jak kwiat z papieru, to mak. Najprawdziwszy i żywy mak.
Te giganty to czosnki Schuberta. Jeszcze nie całkiem rozkwitłe. Zobacz do Anulki - tam mają 60 cm średnicy. Nie wiem czy moje też osiągną takie rozmiary, ale może też u mnie spodoba się im tak jak u Ani. :wink: :lol:
Jeśli chodzi o obornik to nie wkopuję go pod róże do ziemi, ale okładam dookoła roży z wierzchu. W ziemi kiedy obornik zostanie wypłukany pomiędzy resztkami słomy pozostają wolne komory, które z chęcią natychmiast zostają zamieszkane przez rożnego rodzaju larwy i szkodniki a to szkodzi różom. Dlatego kiedy jest ułożony z góry na wolnym powietrzu, sama gnojowica powoli zostaje wpłukiwana w ziemię a pozostająca na powierzchni słoma stworzy z czasem próchnicę, która też będzie korzystna dla spulchnienia ziemi wokół pnia róży.
Niektórzy twierdzą, że przy takim stosowaniu azot ucieka do powietrza zamiast do gleby, ale przecież róży nie tylko on jest potrzebny / wzrost /. Większy wpływ na kwitnienie ma potas i inne składniki.Poza tym przenawożenie azotem raczej róży zaszkodzi niż pomoże. Moim zdaniem najlepszym okresem do sadzenia czy przesadzania jest wiosna. Jesienią,kiedy róża się przyjmie i zaczyna rosnąć nagle zostaje potraktowana zimową aurą i jej wzrost i rozwój zahamowany, co sprzyja przemarzaniu. Natomiast wiosną, kiedy się przyjmie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rosła dalej i rozwijała swój system korzeniowy .
Ale to są tylko moje spostrzeżenia - może ktoś ma inne. :wink: :P

Iwcia&Patyrek - witajcie kochani. :wit
Wyczekiwanie na zakwitnięcie upragnionych roślin, to normalna rzecz u ogrodnika i najprzyjemniejszy moment, kiedy kwiaty się pojawią. Mój M też często pukał się w głowę pod moim adresem i pytał czy wszystko w porządku ze mną. A drugie pytanie to na co mi to. Przecież tyle zielska już rośnie w ogrodzie, że nic nie widać. Aż do pewnego momentu, w którym chwalony przez wszystkich ogród stał się i dla niego oazą spokoju i odpoczynku po pracy. Teraz nawet podlewa kwiatki na oknach. :wink: :P

Gabi - bardzo się cieszę, że liliowce mają pączki, bo i ja będę miała okazję podziwiać je razem z tobą. :wink: :roll: Jeśli coś złego dzieje się z twoim liliowcem to odgarnij lekko ziemię od łodyg liliowca aż po korzenie, ale tak by ich nie uszkodzić. Jeśli są nadgnite, to zeskrob zgniliznę aż do zdrowego korzenia i tak pozostaw na okres aż miejsce zaschnie. Przedtem posyp je węglem drzewnym, popiołem z drzewa lub zdezynfekuj środkiem przeciwgrzybicznym lub natrzyj ząbkiem czosnku a w drugim dniu listkiem szałwii. Nie obsypuj ziemią, tylko poczekaj aż z tego miejsca wyrosną nowe liście. Niestety nie ma gwarancji, że roślina odbije na nowo. Mnie się to jednak udało.
Sprawdż, czy liliowiec nie rośnie w zastoinie wodnej - one tego nie lubią. Nie lubią zalewania wodą nawet na krótki okres, choć kochają wilgotne podłoże. Możesz też rozlużnić ziemię piaskiem, drobnym żwirkiem pod korzeniami sadzonych liliowców, jeśli ziemia jest mocno zbita i gliniasta.
Trzymam kciuki za twojego liliowca, żeby wyzdrowiał. :wink: :lol:
Ptaszek może wytrzepuje wodę z uszka, ale jednak taka pozycja ptaka mnie zadziwiła :shock: :P

Eleko - takie błądzenie ja uwielbiam. A najlepiej się czuję kiedy jestem niewidoczna wśród zieleni i zapachów. :roll: Pospaceruj więc i pozwól sobie zabłądzić. Towspaniały relaks i odstresowanie. :P

Babopielko - ja mam to samo. Też gdzie nie wejdę, to coś nowego. Ale prawda jest taka, że żaden ogród nie jest z gumy i każdy ma swoje ramy. Jednak to jest wspaniałe na tym forum, że bez przeszkód można obejrzeć to, czego my nie mamy. :wink: :P

KaRo - i tu się z tobą zgadzam. W miarę oglądania nasze chciejstwa stale rosną. Wiecznie nam mało i mało........a wyrzucić przecież szkoda - tyle w to człowiek włożył pracy. A i sił ubywa niestety. Tylko oczy mają wiecznie mało. Oj chciałoby się, oj chciało...... :wink: :lol: Ja też spacerując po twoim ogródku wiecznie o czymś sobie marzę.......
Podziwiajmy więc swoje ogródki nawzajem. :roll: :P

Kryseczko - ten rozczochrany czosnek ledwo zaczął się otwierać. Jak zauważyłaś z pewnością, to na tych długich jakby wąsach są pączki, które mam nadzieję, że się rozwiną. Pierwsza warstwa kwiatów zaczyna się otwierać tuż przy środku a ta druga , zewnętrzna dopiero jest w pąkach. Jak się rozwinie to pstryknę im fotkę. Sama jestem ciekawa jak wielki będzie ten dziwoląg.
A ta znajomo wyglądająca Ci roślinka to szałwia lekarska w pełni rozkwitu. :wink: :lol:

Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam znowu. :P :P
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

KIlka widoczków z kogrobuszu dla stworzenia przyjemnej atmosfery. ;:114


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Bardzo piękne Grażynko nowe obrazki z kogrobuszu :D

Sliczne różyczki, szczególnie ta pienna, żółta.
Co to za niebieska roślina na ostatnim zdjęciu? Piękne ma kwiatuszki :D
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Ale fajnie - wpisuję się na Twojej 100 stronce! :D
Bardzo dziękuję Ci Grażynko za wykład.
Sorki, że będę "upierdliwa" , ale muszę jeszcze dopytać o termin przesadzania róż, bo
wiosna trwa przecież kilka miesięcy. Czy teraz jeszcze można róże przesadzić? Pewnie
nie, ale wolę się upewnić.
No i czy oprócz kompostu czy obornika stosujesz coś jeszcze? Np. gnojówkę z pokrzywy?

Piękne widoczki Grażynko, potwierdzające opinię, że Twój ogród, to busz. :wink: ;:333
No właśnie - też jestem ciekawa, co to za kwiatki.
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

Za każdym razem kiedy tu zaglądam jest tu piękniej. Gratuluję tak fachowej ręki!!! :lol:
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Grażynko, przemiło pospacerowało mi się pomiędzy Twoimi kwiatami. Czosnki też bardzo lubię, chociaż ich prawie nie mam. :? Ale z pewnością dosadzę jesienią.
Bardzo lubię Twój Kogrobusz! :D Wszystko rośnie tak zdrowo!

Gratuluję setnej stronki! ;:114 ;:114 ;:114
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Te kwiatki wyglądają mi na bodziszka :lol:

Ja też gratuluję setnej stronki :P
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”