Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13

[aage]

Kochana ja nie kokietuję po prostu widzę co mam za oknem....nastawiłam się że jutro ruszę z grabiami a tutaj taki mróz już -4 *....a do tego zaczyna mnie drapać w gardle...nie wychodzę siedzę w domu:(

[x-ag-a]

Gosiu, pułapkę kupowaliśmy na all, koszt ok. 20zł, producent z Michałowic.
Aguś, miałaś dziś ładną pogodę? U nas było wiosennie: słonecznie, cicho, jak na przedwiośniu...

Tyleśmy się od wczoraj napisali, a tu wszystko poznikało...

[edulkot]

Aguś ja się tak nie bawię założyłam nowy wątek, tyle zdjęć zamieściłam i mam to wszystko od nowa robić wcale mi się nie chce
Ktoś do mnie napisał pw ale nie wiem kto

[ewamaj66]

Kto mi teraz uwierzy, że pochwaliłaś moje rabaty? Wiedziałam, że szczęście nie może trwać za długo. Wszystko znikło.

[edulkot]

Ewuś ja dzisiaj pochwalę Twój ogród i Twoje rabaty i mogę potwierdzić że Agusia też pochwaliła.

[x-ag-a]

Ewo, Majutek, ja też jestem bardzo zawiedziona, ale już PanM mnie uprzedzał, że back-up z dnia wczorajszego oznacza utratę postów z dziś i częściowo z soboty I mnie się nie chce wszystkiego odtwarzać (Ewa, Twój piękny ogród chwalę i będę chwalić! ), a co dopiero Tobie Majuś cały wstęp do nowego wątku!

[nena08]

Majka a mi się udało na pierwszą stronę się załapać i prysło
Aguś piękny dzień dzisiaj. Odbyliśmy długi rodzinny spacer.

[tade k]

Aguś , zacząłem od Ciebie , bo pierwsza w powiadomieniach byłaś i to samo co u mnie. Dwa dni fiuuuu.... gdzieś się zapodziały. No dobra , strzelać się nie będę. A Twój ogród to i ja chwaliłem

[edulkot]

Aguś po takim falstarcie wcale mi się nie che robić wszystkiego od nowa i chyba w tym roku zrezygnuję z nowego wątku.

Aniu dzięki Ci za wizytę a była to wizyta naprawdę wirtualna i znikająca.

[x-ag-a]

Majutek, głęboki oddech... i może zachce Ci się raz jeszcze założyć zwłaszcza, że w ferworze przyrządzania lasagne, nawet nie było mi dane się do niego wpisać? Proooszę
Tadziu, wkurzające, ale nic nie poradzimy! Jak krecia inwazja?
Aniu, piękny dzień był... ja zrobiłam obchód po ogrodzie... floksy wychodzą!

[aage]

Agus kochana...dzisiaj pieknie slonecznie...ale wiatrzysko nieziemskie...zreszta dzisiaj imprezka rodzinna urodziny kochanej babci <3. Buziaki :-*

[Maska]

Jeszcze coś jest nie tak , bo jak wchodzę na wątek to na jego 1 stronę !

[x-ag-a]

Marysiu, na który wątek wchodzisz (na jego 1szą stronę)?
Aguś, u mnie wiatr był, ale delikatny... z przyjemnością zrobiłam obchód po ogrodzie... floksy mi się budzą! Najlepszego dla babci!

[tade k]

Nie przejąłem się tym i ,,nawkładałem nowych zdjęć.
Co do kretów , to mróz utwardził im ziemię i teraz tylko po norach mogą biegać a nowych kopców już nie zrobią. Pułapki postawione , może teraz się złapią. Być może to jeden, na tak małym terenie nie może być ich więcej , tylko jakaś bestia wredna i tak narył.

[x-ag-a]

Trzymam kciuki za złapanie bestii!
U mnie cisza przed burzą - grasują wokoło aż oczy bolą od ilości nowych kopców

Wstawiałam dziś rano moje aktualnie kwitnące storczyki... kolejne gałęzie w kolejce do kwitnienia... uwielbiam ten czas!