To co najlepsze - szarotka w kuchni

[labka1]

Mam dziwne wrażenie i nieodparte przekonanie ,że jeszcze i tak się smaku nie dojedli..i jeszcze będą próbowali...

[szarotka66]

Na wszelki wypadek upieczone jeszcze 2

[labka1]

I ja chcę go upiec..ale jakoś zebrać się nie mogę, potem wszystko na raz będzie do roboty...

[szarotka66]

Pragnę złożyć Wam wszystkim najlepsze życzenia, aby te Święta były niezapomniane, wyjątkowe i najsmaczniejsze ze wszystkich. Aby w Waszych domach gościł uśmiech i miłość, przez cały kolejny rok

[mamafrania]

Kochana moja,a co proponujesz na sylwestra?

[szarotka66]

Na Sylwestra proponuję sałatkę krabową, pieczeń z indyka, barszczyk niekoniecznie postny, oraz na słodko róże lub chrust.
Niestety nie wszystko zrobię, bo po Świątecznym "poślizgu" guz wielkości pomarańczy coś słabo schodzi,a łeb boli jak diabli.

[grosik]

Jeśli chodzi o cytrynówkę na którą przepis podała Szarotka to ja zamiast cukru daje miód naturalny i też jest pychotka. I cytryn nie moczę w tej "zalewie" dłużej niż 24 h, bo potem są bardzo cierpkie (za bardzo skórkowe). Piszę o tym bo kiedyś zapomniałam o tych moich moczonych cytrynkach i trzymałam je przez 3 dni w tej miksturze - potem za dużo w niej było goryczki.

[szarotka66]

Widzisz Gosiu i to jest bardzo cenna uwaga , to tak jak z miętówką, jak za długo liście mięty leżą w alkoholu to tracą piękny zielony kolor.

[Mirka227]

Super przepisy, kilka zanotowałam i jak tylko pozjadamy świąteczne zaległości to coś tam upichcę

[mamafrania]

Niestety nie wszystko zrobię, bo po Świątecznym "poślizgu" guz wielkości pomarańczy coś słabo schodzi,a łeb boli jak diabli. [/quote]
A co to za ślizganie było?

[szarotka66]

Poprzednie posty zniknęły, ale mam nadzieję, że zainteresowani sobie spisali przepisy na sałatki. Jeśli nie to będzie można wstawić jeszcze raz, ale część była Elci.
Dziś u m,nie piersi z kaczki:

A do kawusi chrupiące ciasteczka z takich oto instrumentów:

[katharos]

Czyli u każdego równo znikło
kaczucha palce lizać i ciacho na deser narzędzie do robienia też fikuśne, chyba pierwszy raz takie widzę

[mamafrania]

Fajne wykrawaczki .Moje dzieci chętnie by przetestowały

[labka1]

Smakowicie wyglada...niestety kaczuchy wszędzie całe , wielkie i mrozone..bleeee
Ale kiedyś..dopne swego..

[szarotka66]

Aniu to nie są wykrawaczki i niestety dla dzieci się nie nadają. Moczy się je w gorącym tłuszczu potem delikatnie zanurza w cieście i wkłada z powrotem do smażenia. Trochę to skomplikowane, ale ciasteczka pysznie chrupiące i można zamiast cukru dać sól, wtedy mamy chipsy.
Kasiu szkoda, że mieszkamy tak daleko, na pewno spróbowałabyś świeżej kaczuni.