Nie wiem ile jest stopni, ale ja jestem zgrzana jak po joggingu po lesie ;-)
Kolejna taczka zrobiona i powiem Wam, że jeśli zima przyjdzie, to się zdenerwuję... jest pięknie i wiosennie!
Rękawice to Rostaing Rosier... bardzo dobre! Fotografować ich nie będę, bo spracowane ;-))
Ogród w odsłonie 28 grudnia:











