Ogródek Robaczka cz. 5

[Alania]

Kasiu, koniecznie wstaw fotki z ptaszkami

[magenta]

Oj, Kasiu, a mnie się wydawało, że pisałaś, że rodzice z Krakowa Tak czy siak , okolice w tych rejonach są piękne
U mnie wszystko pod śniegiem jak wyjeżdżałam, więc nic nie wiem czy coś wystaje czy nie, ale jeśli stopniało to pewnie tak. Wolałabym, żeby cebulki nie wystawiały łepków. Bo jakby miało znów przymrozić, to byłoby mi ich szkoda. Troszkę dosadzałam jesienią

[edulkot]

Kasiek ale mieliście odjazdowe święta albo raczej objazdowe ale za to klimaty mamusine wspaniałe takie niby pierdołki i drobiazgi a jak cudnie podkreślają atmosferę świąteczną.

Wspominki też oczywiście świetne i aż się rozmarzyłam myśląc o wiośnie.

[sweety]

A te 130 km od Krakowa to w którą stronę?

[robaczek_Poznan]

Aniu, w stronę Sandomierza, znasz te okolice?
Majeczko, witaj! A jak Tobie minęły święta? Wszyscy tęsknimy za wiosną..jeszcze musimy się uzbroić w cieprliwość
Kasiu, kiedyś mieszkaliśmy w Krakowie, tam się urodziłam i mieszkałam do zakończenia studiów i jeszcze kilka lat potem. To moje ukochane miasto...tak się poskładało, że teraz mieszkamy na drugim końcu Polski, ale i tak lubię jeździć w tamte rejony. Mały mróz nie zaszkodzi cebulkom, byle by nie było powtórki z ubiegłego roku...
Monia, ptaszki onieśmielone ilością jedzonka odfrunęły głodne

Dziewczyny, czytam wątki dedykowane wysiewom jednorocznych i wychodzi mi, że za 2 tygodnie zaczynam siewy Na pierwszy rzut heliotrop, a potem lobelia, szałwia, kobea i przetacznik. I co tam się jeszcze nawinie, aż braknie parapetów

[sweety]

Obrobinę Ode mnie do Krakowa jest także około 100 km.

[MaGorzatka]

Aniu - jakżeby inaczej, od mojej mamy 103

Kasiu - ta informacja, że za 2 tygodnie zaczynasz wysiewy, to po prostu miód na serce! No a szóstka na liczniku już niedługo zamieni się w piątkę

[robaczek_Poznan]

To my tu wszyscy z okolic Krakowa

[x-ag-a]

Kasiu, mówisz że torfowe krążki są w OBI? Kurczaki, może ostatni raz w życiu spróbuję z wysiewami? te krążki później wiosną idą do ziemi, prawda?

[robaczek_Poznan]

Aga, powinny być w każdym ogrodniczym jak zapytasz. Ja kupowałam w Obi ze 2 tygodnie temu, pakowane po 50 sztuk. W tym roku siałam w nich lobelię. Jak wyrosła spora kępka to cały krążek do wielodoniczki, a w kwietniu do gruntu. Obeszło się bez żmudnego pikowania Ja pierwszy raz siałam i wyszło, w tym roku kilka osób się zbiera z wysiewami, będziemy sobie wzajemnie kibicować
ps. zamówiłam też doniczki torfowe, biodegradalne. Do nich wcisnę roślinki i całość do ziemii.

[MaGorzatka]

Aguniu - ja też się odgrażałam, że żadnych więcej wysiewów, ale już czuję, ze nie wytrzymam!

[robaczek_Poznan]

Małgosiu, mnie też nosi Może to szczęście amatora, ale wzeszło wszystko i rosło jak marzenie
Na zachętę - lobelka z własnego siewu w tym roku:

[x-ag-a]

Wierci mnie w żołądku i chyba spróbuję, ale jeśli i ten sposób zawiedzie, to uroczyście przyrzekam - nigdy więcej!
Co ja bym mogła wysiać? Nie przepadam za niebieskim...

[sweety]

Jak sobie pomyślę, że to tegoroczna rabata... Ślicznie

[Ignis05]

Kasiu, a pamiętasz, gdzie masz wolne miejsca w ogrodzie na roślinki z wysiewów .
Bo ja mam już z tym problem. Później coś tam chcę posadzić i trafiam na już rosnące tam rośliny, tylko nieco później wschodzące.
A taką dobrą mam pamięć , ale , jak się okazuje, krótką.