Ewciu rosną nam maluchy ...pieronem nie

Taka szczera dziecięca radość mnie rozbraja
Ja lubie patrzec jak ludzie potrafia sie cieszyc z małych rzeczy....A Ty niebawem pewnie doczekasz sie wnucząt prawda
Aneczka damy rade ...przebrniemy ....przez te fochy i bedzie z górki
Małgoniu dziekuje , doczekasz sie swojego...juz Cie widze jak szalejesz na punkcie malucha....nieba mu przychylisz

Rafaello robiła moja córka ,zapytam, to biszkopt zasaczany advokatem z kremem kokosowym i posypany na wierzchu płatkami migdałowymi...pyszny

Zapytam a o przepis i bedzie twój

Dobra idę powoli szaty szykowac ...w goscióf jade...szkoda ze do jakis hipisow nie jade to bym wskoczyła w ulubione dziny

A tu trzeba sie troche odpindzyć
miłego wtorku swiatecznego i nie objedzcie sie bez opamietania ....

ja mam nadzieje ,ze sie jakos przytoczę do domu ,bo jade do ludzi ,którzy lubia ugościcć serdecznie , tradycyjnie ...po polsku
