Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
teli
200p
200p
Posty: 284
Od: 17 paź 2008, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze.6b Płock między torami

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

A ...się nie zgodzę z tym stwierdzeniem....ja swojego , jak krowie na rowie ....i co , nic nie dotarło...bo nie interesuje ...proste jak drut , Rossynant nie wszyscy są ogrodnikami , ale najważniejsza zasada , nie szkodzić , a najgorsza.. obnosić się , nie swoimi zasługami ..jak to lubią czynić panowie :D
Carpe Diem...
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Ojej, Rossynant - to tylko zabawa!!! Do głowy mi nie przyszło, że ktoś może poczuć się urażony!!! A tak poważnie - macie może sposób na majeranek? Mój (pomimo, że kupiony spory w doniczkach), posadzony na słońcu - to jakiś zdechlakowaty był. A faceci to i tak są z Marsa!!! (mam długoletnie doświadczenie z racji wieku i stażu). Najważniejsze - żeby sobie nie nadeptywać na odciski, a uprawa działki czy ogródka to przednia zabawa. Przeważnie wszystko jest nie tak,jak sobie zaplanowałaś, a najpiękniejszy pęd ukochanej róży wrąbie ci bruzdownica!!! Pozdrawiam, Danka
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

A skądże pomysł że ktoś mógłby poczuć się przez Piękne Panie urażon? :D
Ja tak zgodnie z tytułem wątku. Panowie zaiste lubią się obnosić z zasługą - i niechże mają okazję :lol:
A że nie lubią pracować według instrukcji, wolą wyzwania intelektualne jako też poczuć się Panem na Włościach - o tym panie często zapominają, nie tylko w ogródku... ot, dla przykładu w kuchni. Co przed wigiliją też niejednokrotnie wychodzi.

Dlatego właśnie robię śledzie. Już czas, by dojść zdążyły. Nie zostawiłbym tak odpowiedzialnego zajęcia żadnej z pań, bom smakosz 8-) A Panie już oblizują się na samą myśl, także dlatego że zawsze jest nowy, eksperymentalny smak. Obecnie - w occie z pigwy z goździkami ;:152

Na majeranek mamy sposób. Uprawiać z siewu :lol: Na suchym, wapiennym, a przepuszczalnym. Może kupiłaś w jakimsi torfie? Tego to on nie lubi...
:wit
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Witajcie - dobrze, że się sprawa wyjaśniła i nikt nie czuje się dotknięty. Rossynant - dzięki za radę (mój majeranek faktycznie był w jakimś substracie). Wracając do męskiego ego - przyznaję Ci rację. Istotnie, męska część populacji studiuje tomiszcza (c.a. powyżej 600 stron na temat filozofii, historii - itp), ale całkowicie nie rozumie, że cały Tolkien w tłumaczeniu Skibniewskiej (wczesne lata 80-te) może być twoją ukochaną książką. Kiedyś w ramach rozrywek (po grubszej imprezie) usłyszałam - cyt. " I cóż ty kobieto chodząca z nosem przy ziemi wiesz o istocie wszechrzeczy?!" - siadłam na podłodze ze śmiechu - no bo jak się można pogniewać?? Pozdrawiam serdecznie Wszystkich - Danka
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Bo ma tylko 1533... cóż to jest przy 30.000 Encyclop?dia Britannica ;:306
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Ponieważ dopiero zaczynam zabawę z ogrodnictwem to i błędów na razie mam bardzo, bardzo mało....

Na początek - miętkę sobie wsadziłam.... ba, 4 mięty, co by różne odmiany mieć ;:3 . Na chwilę obecną siedzę i czytam o waszych zmaganiach z miętą :twisted: .
Po drugie - kupiłam sobie na jesień pigwę. Miłe, małe drzewko z odkrytym korzeniem. To przecież oczywiste, że o takim drzewku TRZEBA zapomnieć i wozić je przez tydzień w bagażniku ;:224 . Żałujcie, że nie widzieliście jak w pocie czoła,w strugach ulewnego deszczu [bo pogoda zdążyła się zepsuć], późnym wieczorem [a więc przy latarce] kopałam dołek w sadzie, co by biedne drzewko posadzić... A chwaliłam się już, że mam ciężką glinę, nieruszaną niczym od dobrych 20 lat ;:223 ? O dziwo pigwa zimę zniosła konkursowo, dzięki okryciu przeżyła nasze dzikie napady mrozów [lekko naruszyłam korę jak było ciepło - musiałam] :tan .

Po trzecie, sprzed chwili - nasionka sobie wysiałam.... bób konkretnie, li i wyłącznie. Właśnie rozejrzałam się po parapetach i naszła mnie myśl, że w odpowiednim czasie będziemy musieli żywić się wyłącznie bobem ;:172 . Myślę, że wysianie 4 paczek [biorąc pod uwagę, że na stałe mieszkają tutaj tylko 2 dorosłe osoby i dziecko] było lekkim przegięciem :;230 .

A mówiłam mamie, żeby nie zostawiała mnie samej w domu, bo sie okres wysiewania zbliża, ktoś mnie musi pilnować... Potraktowała to jako żart i pojechała na 1 dzień do Wrocławia ;:215 . Na koniec miesiąca ma mnie zostawić na parę tygodni :twisted: .
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

bonsai pisze:Na koniec miesiąca ma mnie zostawić na parę tygodni :twisted: .
To pomna doświadczenia, wybuduj sobie zawczasu szklarnię. Przez parę tygodni da się tyle nasiać... ;:306
myszka
200p
200p
Posty: 417
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Może moje pytanie wyda Wam się głupie- gdzie będzie rósł ten bób?Wydawało mi się,że to roślina ,którą sadzi się bezpośrednio do gruntu i nie lubi przesadzania.Może się mylę?
Pozdrawiam!!!
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Bożenka a po co szklarnia - mam prawie 50 okien w domu :twisted: .

Myszka bób est posadzony do wielodoniczek, później mam zamiar go na pole wysadzić. W końcu miejsce jest - 17 ha... Istnieje ryzyko, że całoś "zabobie" ;:306

EDIT: Przeczytałam cały wątek ;:215 . Mój eMek dostał właśnie informację, że ma zgodę li i wyłącznie na pielenie w sadzie... A teraz pozostaje mieć nadzieję, że nie powyrywa mi ponad 20-letnich drzew ;:224 .
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

No nie wiem czy "temu bobu" podoba się przeprowadzka.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

W ostatniej gazecie - tylko nie wiem czy "mój piękny.." czy "Magnolia" pisali o produkcji rozsady dla uzyskania wcześniejszych plonów z bobu :) Więc jak ktoś ma miejsce to czemu nie? :)
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Aisyrk spokojnie, mam jeszcze drugie tyle nasion, na wypadek jakby bób mi się zbuntował :;230 .

Sandra właśnie tam to wyczytałam :uszy .
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Mnie ten bób kusi ... ale cholercia boję się,że za mały ogródek mam i mszyce oblezą mi wszystko z bobem włącznie...
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Sandra właśnie dlatego zainteresowałam się wczesnym wysiewaniem bobu, bo podobno wtedy mszyce mu nie straszne :heja . A za parę miesięcy zobaczę ile w tym prawy :twisted:
myszka
200p
200p
Posty: 417
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

bonsai areał masz duży,więc możesz eksperymentować.Ciekawa jestem efektów.Na mszyce dobre są różne mikstury i armia biedronek.U mnie najlepiej sprawdził się miętowy Ludwik z wodą.Przy okazji wyprowadziły się mrówki,bo nie lubią zapachu mięty.Najgorzej wyszłam na mieszaninie proszku do pieczenia,wody i oleju.Nie przewidziałam ,że będzie słoneczny dzień .Olej zadziałał jak soczewka i spaliłam liście róży.Myślałam,że to jakaś choroba.Dobrze ,że żal różyczki był większy od strachu przed jakaś plagą różaną .Poobrywałam prawie wszystkie listki i róża jeszcze ładnie kwitła.
Pozdrawiam!!!
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”