Heeeeej

jestem znowu z naprawionym laptopem! Uff dobrze ,że odwyk się skończył
Co u nas ? W sumie bez zmian. Robiłam ciasteczka maślano-orzechowe od Danusi - zeżarte błyskawicznie.
Robiłam ciasteczka maślane - trochę się za bardzo spiekły

, robiłam pierniczki leżakujące od Marysi - wyszły piękne alee po spróbowaniu stwierdziliśmy ,że zapomnieliśmy dodać przyprawy do piernika więc mamy niepiernikowe pierniczki.
Dobrze ,że chociaż córka miała zabawę

, bo ja liżę ciasteczkowe rany (miały pójść jako dodatek do życzeń)
Mam nadzieję ,że Wasze poczynania świąteczne zwieńczone są lepszymi efektami niż moje
Grażynko witaj
