Miłko, to upomnij się proszę wiosną o kocankę

. Już parę osób ma ją ode mnie, niestety z różnym skutkiem się przyjmowała, ale wiosną chyba jej nie wysyłałam, a może wtedy jest najlepszy moment? Proszę molestuj mnie o nią
Co do nagietków, to wykopałam kępkę z wysypiska śmieci

, przyniosłam i wsadziłam. Pięknie się przyjęły i jak zaczęły kwitnąć, to do październikowego śniegu i mrozu były piękne. Sama byłam zdziwiona ile odmian.
Mam nadzieję na wysianie, bo nie zebrałam nasion
