A tyle co wywiązała się dyskusja w moim wątku na temat czy kupiłem amarylis jak mówi włożona w ziemię doniczki etykieta,czy zwartnicę/Hippeastrum/ i w końcu okazało się,że mam zwartnicę a to wszystko dzięki wyjaśnieniom i naprowadzeniu mnie przez
heliofitkę-Iwonkę i Nolinkę-Hanię-zajrzyj proszę do mnie na stronę 49.
Ale jak się okazuje,nie ma tego złego.....bo dzięki Tobie dowiedziałem się,że jestem w posiadaniu Sansewierii hahnii,chociaż zastanawiam się czy i tym razem nie zachodzi pomyłka w nazewnictwie,ponieważ wydaje mi się-ale być może tylko tak mi się wydaje,że moje sansewierie na stronie 8smej i 36stej to Sansewierie gwinejskie-tak jak je opisałem a być może ta nad radiem na stronie 39tej to -Sansewieria hahnii???
Kto wie,czy ku memu zadowoleniu i tym razem nie wywiąże się polemika nad nazewnictwem kolejnych roślin?
Dziękuję i pozdrawiam
