Witajcie w mojej bajce ...się piszącej :) oby do wiosny :)

[E@K66]

Witaj kochana gdzie sie podziewasz ,kawe wypiłas bez nas

[Maska]

Dorotko przyszłam kawkę z Tobą wypić ale wypiłam sama. Dzień pochmurny, ponury, śniegu resztki i coś czasem kropi, kto nam ogłosi kolejną radosną nowinę?

[Niunia1981]

Halo Dorcia, ja już drugą kawę sama piję

[survivor26]

Halo Dorcia, ja już drugą kawę sama piję

Ja już trzecią wstawiam...mam nadzieję, że to tylko zalatanie przedświąteczne a nie coś poważniejszego?

[Keetee]

Hej kochane dziewczyny Sorki ze tak pózno jestem...tak mi sie teskniło za wami
No nie chciał mi sie rano komp załączyc skubaniec...a potem jużnie miałam czasu ....musiałam Urzedy zaliczyc...i juz mi sie nic nie chce....
Matko ile tam sie traci czasu

Dzisiaj juz 96 dni do wiosenki , u mnie 6 na plusie
see You ,,,lece zaraz do przedszkolka
do napisania

[Dorota71]

Ja wlaśnie wrócilam z przedszkola a taka mgla, że myślalam że go nie znajdę.
Jak tu te 96 przetrwać.

[beata68]

Bry, urzędy....szczerze nienawidzę czegokolwiek załatwiać. Zawsze trafiam na mało kompetentne osoby.

[kamma]

Hej Dorka Ty już czekasz na wiosnę ,jeszcze zimy nie było .(Boż ile Wy taj kawy pijecie ......no naprawdę nałogowcy)

[Keetee]

Sorry ,ze tak pózno...ale jakos nie wyrabiam

Tadziu ...u mnie wszystko sie roztopiło....ciapa straszliwa , na dodatek prawie cały dzień padał deszcz...okropność
Efciu ja zawsze kawusie wychylam z Wami...rozumiemy sie ,nawet jak mi ten gnojek komp sie nie załącza...i tak pijez Wami Ach miałam trudny dzień tak w ogóle ...szkoda gadac ...przytachałam ju z piwka aby sobie odreagować ,choc wolałabym z Toba drinia wychylic
Marysiu nawet nie mów , JW...poranna kawusia zawsze z Wami Cos mi klęka ten lapek a nie mam czasu sie nim zajać....Wiesz jak u mnie paskudnie....wszystko sie roztopiło, sniegu zero,ziemia grzązka i leje prawie cały dzień
Monia jak Ty piłas drugą kawe to ja dopiero druga godzine kwitłam w urzedzie....w głowie miałam tak @#$%^&*@#!)(#@....i wszystko bym dała za kawusie z Wami Jutro nie odpuszczę...ale potem lece na impreze w przedszkolu
Pati ....to nawet nie zakupy świateczne, bo to to lubie...tylko te beznadziejne czekania po urzedach. no i mój zdechlak lapek cos mi sie rankiem postawił....no nie wim co z takim zrobić....aby mu przemówic do rozumu
Dorka no nie mów taka mgła u Ciebie..... Ja znalazłam dziecko Wiesz te 96...ju z niezle brzmi....damy rade teraz bedzie troche głupawki to nam 2 tyg zleca migusiem...a potem to juz dnia bedzie przybywac...nasionka bedziesz kupowac...bedzie dobrze
Beti jak dawno Ciebie nie było...gdzie sie podziewasz....na Rosie tylko Cie widziałam ,ze slicznotke bedziesz miała jeśli chodzi o urzedy , to ja nie narzekam , trafiam na miłe osoby...tylko dzisiaj akurat były kolejki i kwitłam tam 4 godziny...a tego nie znoszę
Kammciu jestes Zima....nie znam tej pani....ja tam czekam na Wiosenkę Kammciu ...w moich zyłach płynie kawa....kocham ten czarny napój...ale wiecej tu takich

[ewa w]

No Dorotko przekroczyłas magiczną cyfrę ..do wiosny do wiosny
daj więcej zdjęc z Twojego tajemniczego ogrodu-podnoszą mnie na duchu

[Keetee]

Ewciu jak fajnie ,ze wdepnełas w końcu brakowało mi Ciebie ...mój tajemniczy ogród wyglada jak bagno dzisiaj ...to tez tajemniczy nie .....Shrekowi by pasował

[x-ja]

Kurcze zaspałam a zeszliśmy już poniżej setki u mnie nadal zima , śniegu powyżej kostek i jako taki mrozik co dalej się okaże. Dorotko , mam wolną chatę i to aż cały tydzień , wpadasz

[Helios]

Nadrobiłam zaległości i jestem w szoku.
Czy nawet zima nie jest w stanie powstrzymać Ciebie (i nie tylko) od kupowania róż?
Oby tylko nie było to zaraźliwe, bo M by tego już nie zdzierżył.

[Keetee]

Elus...ale zapodałas teraz... wiesz dzisiaj miałam taki trudny dzień....ze z chętnością bym fiu.....wypadnęła gdzieś odpocząć.....od tego,mamo...a ona...mamo.....gdzie moje spodnie, mamo znowu kotlety ,mamo dasz mi kaske na kino...mamo ale w zimie to ja sobie moge tylko pomarzyc....ogrzewania durnego musze pilnować Ale pomarzyc można
Helenko widzisz z kim Ty sie zadajesz A wiesz dziewczyny zamówiły wczoraj śliczne rózyczki z Francji Jawczesniej tez ale ,to takie wiosenne zamówionko...

[x-ja]

Dorotko ja tez z miłą chęcią zaszyła bym się gdzieś z dala od swojej chaty no może nie od chaty ale problemów dwa dni przesiedziałam na telefonie szukając córce ortopedy bo po wypadku ma dużego krwiaka mus na zabieg i co , trza to teraz zrobić a kolejki na przyszły rok , nie uwzględniają w swoich planach nagłych przypadków w dodatku M ma tygodniowy wyjazd a przydał by się tu ktoś z autkiem i wsparciem ... jeszcze mi tylko doła przed świętami trzeba