W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 213
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Serek piękny, musi wybornie smakować. Moja mama, babcia zawsze robiły taki ser. Potem się go wędziło i był pyszny. Ja nie wiem czy potrafiłbym taki zrobić. Nie próbowałem, boje się że mleko zmarnuje :D
"Konserwanty zabijają powoli"
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Moje maluchy skończyły trzy tygodnie. Zwiedzają klatkę a mamusia wpycha miskę
z jedzonkiem do kotnika. (połowę jedzenia gubi, ale się stara)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Śliczne! :-)
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ale słodkie. ;:138 :wit
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Przyznaje są słodkie, ale (pewnie powiecie, że jestem nieżyciowa) właśnie dlatego, że są słodkie, to nie potrafiłabym z takiego zrobić pasztetu. Nie jestem wegetarianką, nie czuję się też hipokrytką, ale jak kupuję gotowy kawałek mięsa, to nie czuję,nie myślę o tym, że to był sympatyczny cielaczek. Kury to już w ogóle mnie nie wzruszają (choć może sama własnoręcznie nie mogłabym popełnić kurakowatego zabójstwa), natomiast te śliczne "futerka", to bym nie mogła. Nie mówię na pewno, bo wiadomo, że w skrajnych sytuacjach człowiek podejmuje wyzwania, ale w tak zwyczajnych warunkach nie byłabym w stanie. ;:222
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ałła ale zrobiłaś pyszny serek, na pewno był lepszy niż sklepowy.
Twixi śliczne są te króliczki! ten z czarnymi uszkami słodki.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

ewikk jak królik urośnie to przestaje być taki słodziak i pasztetem pachnie ;)

(u Ałły czym innym pachnie 8-) )
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ano właśnie :roll: też nie mogę sobie ich wyobrazić na talerzu. :oops:
Na dzisiaj ma termin ruda samica, ale jeszcze gniazda nie robi.
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Poprawka. Ruda drze sierść.
Jakie szczęście że mróz puścił. :tan
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 213
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

No, odwilż na całego. Dzisiaj wychodząc z domu mało się nie zabiłem na tym lodzie. Jeden plus tej odwilży, woda u królików nie zamarza, mogą pić kiedy i ile chcą. Niedziela będzie ostatnim dniem tego wesołego blndaska ze zdjęcia, na poniedziałek zaplanowaliśmy ubój.
"Konserwanty zabijają powoli"
felcia24
200p
200p
Posty: 233
Od: 6 lut 2011, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Zaszlachtowaliśmy trzy indyczki :pogon - muszę to teraz porcjować ;:oj ;:185
Pozdrawiam
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

A ja jestem tak bardzo zielona w sprawach gospodarskich, że nawet nie wiem
czy wypada pytać. ;:218
Powiedzcie mi jak się skubie drób ? Z dzieciństwa pamiętam że ciotka polewała
wrzątkiem. Czemu tak ? Łatwiej się skubie te pypcie ? Czy każdego ptaka tak samo,
czy jest różnica między np. kurą a kaczką ? Czy z królików pozyskujecie tylko mięso,
czy skórki też ? Jeśli skórki, to jak je wyprawiacie, czy może tylko w jakiś sposób
przed garbowaniem zabezpieczacie np. solą ? Niedawno słyszałam od znajomej że
z krwi królika zrobiła czerninę. ;:oj
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 213
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Z krwi królika czernina bardzo dobra, polecam. Ja poza mięsem zostawiam wątróbki i serca jako dodatek do pasztetu. Jeśli chodzi o skórki, no cóż jak to się mówi skórka za wyprawkę. Kiedyś chciałem zrobić jakąś czapkę czy narzutę na kanapę. W garbarni powiedzieli, żebym zabezpieczył wyczyszczone skóry solą, ale żeby je wygarbowali to musiałaby to być większa ilość, inaczej się nie opłaca. U nas kiedyś skupowali królicze skóry, które ponoć szły do produkcji filcu. Wystarczyło zanieść świeżą, surową skórę i można było zyskać te parę złotych zamiast wyrzucać.

Drób do skubania parzy się, żeby ułatwić wychodzenie piór. Po sparzeniu wrzątkiem uszkadza się skórę i przy skubaniu może się zadzierać, a wtedy tuszka niezbyt ładnie wygląda. Ja zanurzam ptaka kilka razy na jakieś 10 sekund w gorącej wodzie, ale nie wrzątku. Warto też przed parzeniem naczesać pióra "pod włos" wtedy woda łatwiej dotrze do nasady piór. Kaczki i ogólnie ptactwo wodne mają pióra bardziej odporne na wodę, dlatego mówi się, żeby dodać odrobiny jakiegoś detergentu, który ułatwia zmoczenie piór. Ja skubałem bez tego i było dobrze. Jeśli komuś zależy na gęsim czy kaczym puchu to trzeba skubać na sucho. Pypcie pojawiają się kiedy ptaki intensywnie zmieniają upierzenie. Trzeba trafić na odpowiedni moment a pypciów będzie zaledwie kilka. No i przy skubaniu pamiętać, że im szybciej wystygnie ptak, tym trudniej będzie skubać. Ja zaczynam od części, które najszybciej sztywnieją czyli skrzydeł i nóg, później plecy i piersi.
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ja robię tak samo jak Farmland, po oskubaniu zostaną jeszcze cienkie długie włoski, które trzeba opalić, ja zdejmuje jedną fajerkę na kuchni gazowej, zapalam i nad tym strumieniem ognia opalam kurę, łapki też, wtedy dobrze schodzi z nich skórka
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2562
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Farmland pisze:Z krwi królika czernina bardzo dobra, polecam.
A mógłbys podać przepis - dla mnie czernina zawsze kojarzyła się z kaczą krwią :roll:- może się odważę :|
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”