Za kawusię dziękuję - piłam już dzisiaj, ale koktajlu chętnie się napiję, bo
nie dostałam dzisiaj u mnie na osiedlu truskawek.
Pospacerowałam po ogrodzie, zachwyciłam się barwnością zakupów (u mnie
w pobliżu nie ma takich pięknych kwiatków - będę musiała gdzieś dalej się wybrać).
Rabatka - skalniak nieźle Ci wyszła. Teraz tylko czekać, żeby wszystko się ładnie
rozrosło. Ja na razie mam w planie przytachać z lasu korzeń (podpatrzyłam u Raczek,
a ona z kolei u Buni

) i tam posadzić jakieś maleństwa. Ale jak zwykle trochę
to potrwa.
