Na pewno Ci zakwitną, ja posadziłam żółtą i białą w 2010 i za rok już miały po 1 kwiatku.
Wiedziałam, że trzeba kwiatek zerwać, żeby rosły, ale mi było szkoda.
Woda mnie wyręczyła i obie znikły. Mam nadzieję, że jeszcze się pojawią.
Nie żartuję, mam drugą działkę od 2009 r i w tym roku zobaczyłam, że wyrastają tam gdzie ich wcale nie było.
Tzn. pewnie kiedyś były. Jak posieję już roślinki na parapety to pojadę wypatrywać bocianów.

Gosiu widziałam taki dzwonek- śliczny.
Lilie zgadzam się z Tobą mogą rosnąć wszędzie.
Bożenko u mnie chabry są przy ostróżce, dalej jest dzwonek brzoskwiniolistny.
Na bank -zakwitną.

Romciu ok. Przypomnij jak nie zapomnisz.

Olu zgadza się, mam różne. Najodporniejsze są azjatyckie i orientalne ( u mnie).
Ja ich wcale nie pielęgnuje, podlewam, dam kompostu, wypielę i tyle.
Co kilka lat wykopuję i wsadzam znowu.
To jest dzwonek brzoskwiniolistny.
Tutaj wiosną wyrasta obok rabarbaru.

A tutaj już kwitnie.

No to jeszcze tak ogólnie.








Pozdrawiam.