Jeszcze raz od początku cz. II

[Helios]

I vice versa Misiu

[Margo2]

Dobrze, że są roslinki, które mnie nie pociągają.
Takie na przykłąd kany. Ale Twoja słoneczna jest śliczna

[Helios]

Gosiu - kanny to jedne z nielicznych kwiatów, które znałam w momencie zakładania ogrodu
Niezależnie od tego bardzo je lubię, pomogły mi na początku zapełnić pustkę w ogrodzie, a że ogród mam duży, świetnie się w nim prezentowały, nawet te najbardziej pospolite.


Idąc za ciosem, kolejna, mojego chowu...

[Wanda7]

Ta też bardzo ładnie wygląda na zdjęciu, ale mnie, tak samo jak Margo, jakoś one nigdy nie kręciły. W ogóle to, co trzeba wykopywać, przechowywać itd. ma u mnie przerąbane

[Maska]

Helenko pamiętam Twoje Canny są tak urodziwe, że zachęcasz nas do ich uprawy.

[Rewi]

Kanny przepiękne

[sweety]

Nie śmiejscie się, ale dziś śniły mi się kany. Miały takie piękne liście, a ja byłam zestresowana, że ich nie wykopałam, a tu zima

[lora]

..to prawdaHelena prowokuje nas swoimi kannami ...aż chce się je mieć...
..piękne są w słoneczku jesiennym i razem z aksamitkami pięknie wygląją już w prawie pustym ogródku...

[RomciaW]

Śliczne słoneczne canny, ale ja mówię jak Wandzia U mnie jeden rok były ..........kto by je woził

[lora]

Heleno puk, puk co dzieje się ..chyba nie jesteś bolejąca...

[ra_barbara]

Misiu widziałam Helenkę w korku.... dojedzie, dojedzie....

[lora]

Basiu dzięki to dobra nowina...

[Maska]

A dlaczego Helenka ma być boleściwa?

[Helios]

Marysiu w naszym wieku, to chyba codzienność?

[Maska]

Helenko, ale mam na myśli nie takie codzienne postrzykiwanie tylko myślałam, że może się przepracowałaś?