Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
No własnie Agusia dzięki tobie tam trafiłam
i moge cie z czystym sercem obwinić za moją chorobę

Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Ciesze się, że przyczyniłam się do Twojej choroby

Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
a zaczęło sie tak niewinnie - cissus a potem Ani wątek.... i WOW! jakby mnie ktoś tymi koleusami walnął po facjacie! i przepadłam.... w koleusolandzie

Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Zawsze zaczyna się niewinnie, nie wiedziałaś o tym..

Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
no niby wiedziałam ale chciałam być twarda nie mientka a i tak wyszło jak wyszło...

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Łal, ona kwitnie. 
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Agaciu śliczny grudniczek i kwitnąca difenbahia
. Ja znów mam chorobę grudnikomanię
obok kalatejozy 
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
a no kwitnie od jakiegoś miesiąca non stopDorota71 pisze:Łal, ona kwitnie.
mam nadzieję, że się chociaż trochę przyczyniłam do niejAgnisia31 pisze:Agaciu śliczny grudniczek, ja znów mam chorobę grudnikomanię![]()
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Wszyscy na tym forum po kolei i po trochu przyczynili się do moich chorób

Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
to jest straszne - patrzysz paczałami - zazdrościsz - robisz sobie czarną dziurę w kieszeni - i zarażasz się coraz to nowszymi chorobami

Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
ja wiem czy takie straszne, lepiej kwiaty jak miałby to być np. alkohol lub inna używka
. Poza tym zobacz jak miło patrzeć na kwiatki, które sobie rosną, wypuszczają coraz nowsze kwiaty, listki, to tak jakbyś patrzyła na dzieci, które rosną i dają radość
. To miła choroba 
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
miła ale zajmuje dużżżżżżżżżo miejsca
a i tak mam szerokie parapety
jakieś 35cm
futro musiało się zmieścić

-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
Agnieszko nie niezmiennie o tej porze roku zachwycają grudniki, ale u Ciebie najpiękniej wyszło Twoje zdjęcie z "terrorystą". Nie masz pojęcia jak ja uwielbiam takich "terrorystów". Z własnych już dawno wyrosłam, ale zawsze w rodzinie jakiś bobas do przytulania się znajdzie. 
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Moje "chwaściory" doniczkowe :)
tak stwierdzam, że moja rodzinka to jakaś dziwna - z obu stron (moja i eMa) - nikt nie lubi sie przytulać!!!!!!szarotka66 pisze:ale zawsze w rodzinie jakiś bobas do przytulania się znajdzie.




