
No bo wszystkiego nie można mieć...
W sumie to chciał bym coś mądrego to napisać o podłożu, bo wydaje mi się, że bardziej je dopracowałem. Podsypka w nim lepiej się sprawdza, na pumeksie zbyt szybko mi wysychało, teraz jest optymalnie. ........ale zaczęło się od tego, że mój chrześniak, rok temu, trochę nabałaganił i nie miałem pumeksu pod ręką tylko żwir. Tak mi się spodobało, że tak jest.Akwelan_2009 pisze:Bardzo ładne i jak ładnie "napompowane" - napite. Moje teraz "pokurczyły" się troszkę, oby jak najszybciej wiosna przyszła.
Krzysztof, jeżeli dobrze pamiętam, to haworsje miałeś "podsypane" pumeksem, a teraz zmieniłeś na żwirek. Czy miałeś jakiś powód zmiany "podsypki" ?
- Henryku, ale za te szlachetne chwastyU mnie one za chwasty robią...