Elcia- Może Upolujesz hojke jakąś, ale h. ncurvula zostaje u mnie
na razie...
Niunia1981- ciekawe, czego Będziesz szukać wiosną. Ja chcę kupić przede wszystkim różne odmiany h. lacunosy i jedną unerwioną.
A do ogrodu zamówiłam sobie około 20 odmian sadzonek chryzantem.
Grazia72- a Wiesz, że z tej hoji pobrałam już dwie sadzonki z bocznych "oczek".
Mi też brakuje słońca, w ciągu m-ca było u mnie tylko kilka razy, niestety.
Oxalis- nie. Ta hoja urosła...na wodzie.
Odrobinę nawozu dawałam - był to bio - florin.
Kasiuta74- haha..może.
Coeszę się z niej bardzo. Bo uwielbiam ten kolor. Ja go nazywam "trawiastą" zielenią.
Aga111- Widzisz...co choroba robi z człowieka. Hojkom chyba się spodobał parapet mojej Mamy. Bo stoją u Niej, a podlewaniem zajmuję się ja.
Ostatnio, po prysznicu, h.lacunosa się obraziła i zrzuciła wszystkie pączki.
Filigranowa- dziękuję.
Kubasia- dziękuję. Mam różne gatunki hoji. I chyba cztery z nich najszybciej rosną: h.lacunosa, h.multiflora, h. bella i h.incurvula.
Reszta - rośnie w "normie".
Heliofitko/Iwonko- jakie tam przymrozki? Jest siarczysty mróz do nawet -20 w nocy.
Jestem ciekawa Twoich hipeastrów, a może już kwitną
Ewamaj66- hihi...jak można żyć zimą bez zielonych liści, kolorowych kwiatów. Nie potrafię - mam kilkaset roślin w mieszkaniu.
A moja kolekcja - to przede wszystkim rośliny kwitnące. O ozdobnych liściach mam tylko kilkadziesiąt sztuk ;)
Paula15- dziękuję.
Sayona- u dwóch hipeastrów już pękają pochewki. Jak pokażą się pączki, zrobię zdjęcia.
Evluk/Ewo- hipeastra to moje, ulubione "zimowe" kwiaty. Kocham je za wielkość kwiatów. I...termin kwitnienia. Hoduję je tak, by zawsze mieć ich kwiaty na Boże Narodzenie i Nowy Rok.
Haha...hojoba mną zawładnęła
Mniodkowa- tak, a dziś gdzie uciekło słońce?
Bardzo go mało było przez cały listopad, aż o teraz.
Jolcia1212- to normalna rzecz. U mnie storczyki najwięcej pączków zasuszają właśnie w środku zimy. Gdy jest mało słońca.
Oraz te storczyki, które są niedawno kupione. Widać - muszą się zaaklimatyzować do nowych warunków.
Zuzia55- tak, zbieram rośliny. A raczej rośliny kwitnące. Uwielbiam skrętniki, fiolki, storczyki, rośliny cebulowe... byle by miały kwiaty ;)
U mnie przez 365 dni w roku - zawsze kwitnie jakiś kwiat w doniczce.
Arkadius121- dziękuję.
Kiedyś miałam pokazać lampionik na ceropegii woodii...Zapomniałam, dziś wstawiam:
I...
Scandal ( zdj. z dn.17.11.2012):
Żywię jednak sentyment do fiołków, to jedne z nielicznych roślin domowych, którym zdarzało się być u mnie dłużej niż kilka miesięcy 
) i hipeastra tych doczekać się u Ciebie nie mogę, zagladam też do Szarotki (to potentat hipeastrowy) bo sama nie mam.
fiołeczek zachwycający.
