Witajcie kochani
No i nas zasypało

nie za mocno ale sceneria jest piękna, białe trawniczki, ośnieżone drzewa i mój rozradowany pies, który podczas porannego spaceru wskoczył na główkę w największą zaspę śniegu tylko dupka wystawała
Izuś kochana na pewno dasz radę, jesteś bardzo silną kobietą
Wiolu - rzeczywiście tak wygląda, po prostu kwiatek na drugim zdjęciu jest "starszy" i bardziej rozwinięty
Tesiu - mi też się widzi
Arletko - oj to popłyniesz z zamówieniem

pochwal się potem co kupiłaś
Lucy - ja o niczym nie wiem

a o co chodzi
Loki - ciekawe jak na tymi zmianami w taksonomii roślin nadążają nauczyciele i wykładowcy

mam pewne doświadczenia w kłótni z nauczycielką biologii która uczyła nas na fakultetach do matury z zeszytu z zapiskami sprzed 10 lat
Justuś- pelargonia ta trochę mi wybujała bo posadziłam w donicy, w której miał być winobluszcz i na solidnej dawce kompostu porosły wielkie krzaczory

Mam nadzieję, że uda się je przezimować i będą mnie cieszyć w przyszłym sezonie
Patrysiu - dziękuję
Grażynko - zgadzam się absolutnie

te nowe odmiany są wspaniałe

chyba się skuszę i zamówię jeszcze jakieś cudeńko
Kochani życzę Wam miłej niedzieli
