Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Wylot mam 10. stycznia więc jest jeszcze chwila czasu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Tomku,życzę ci szczęśliwego lotu i szczęśliwego powrotu,abyś nam miał z nowo coś pięknego do pokazania,
może znajdziesz jakieś nowości,czego ci życzę ;:108
poz.Leszek
-------------------
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Na nowości w Argentynie raczej są niewielkie szanse, zwłaszcza że jedziemy w raczej klasyczne rejony. Nastawiam się bardziej na odgrzewane kotlety. Po nowinki trzeba jechać do Boliwii. Tam jest znacznie więcej niespenetrowanych dotąd przez kaktusiarzy terenów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Jak już jesteśmy przy planach wyprawowych to wklejam fotki kwitnących lobiwek, które zamierzam odwiedzić w naturze. Oczywiście nie są to wszystkie, które będę chciał zobaczyć tylko te najładniejsze. Naturalnie nie mam pewności, że to wszystko uda się upolować. Po powrocie mogę napisać co z tych planów udało się zrealizować.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Lobivia aurea v. albiflora WR 710
Lobivia aurea v. sierragrandensis WR 711b
Lobivia aurea WR 101
Lobivia chrysantha MN 102
Lobivia famatimensis FR 459

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Lobivia haematantha v. amblayensis WR 19
Lobivia haematantha v. densispina MN 41
Lobivia haematantha v. elongata MN 19
Lobivia haematantha v. hualfinensis WR 146
Lobivia haematantha v. kuehnrichii WR 238a

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Lobivia haematantha v. rebutioides f. sublimiflora MN 44
Lobivia haematantha v. viridis WR 709a
Lobivia haematantha ZJ 229
Lobivia jajoiana v. elegans MN 161
Lobivia jajoiana WR 213

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Lobivia marsoneri WR 37a
Lobivia saltensis v. pseudocachensis WR 168
Lobivia saltensis v. zapallarensis WR 16
Lobivia saltensis WR 177
Lobivia sanguiniflora v. breviflora WR 582

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Lobivia sanguiniflora WR 514
Lobivia schreiteri v. riolarensis J 62
Lobivia schreiteri v. stilowiana WR 171
Lobivia schreiteri WR 170
Lobivia tiegeliana v. cinnabarina WR 513

Proszę nie sugerować się numerami polowymi. Jeśli coś z poniższego zestawienia uda mi się znaleźć w naturze będzie to już miało numerki TB.

Sporą część z tych roślin widziałem w naturze w latach 2005 i 2009 ale oczywiście w niczym to nie przeszkadza, by i tym razem je zobaczyć choćby na innym stanowisku.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Tomku, to są widoki ;:224 takich to nawet w naturze nie sposób zobaczyć :uszy Nawet te żółłte mi się podobają, szczególnie jak dobrze patrzę Lobivia haematantha v. densispina MN 41, i maczki piękne: Lobivia jajoiana v. elegans MN 161 oraz bardzo ciekawe kolory
Lobivia schreiteri v. riolarensis J 62 i Lobivia tiegeliana v. cinnabarina WR 513

W takim razie czekamy na Twoje inicjaly ;:oj a ja już ustawiam się w kolejce za noworodkami ;:138
Awatar użytkownika
Harvi
500p
500p
Posty: 540
Od: 24 mar 2012, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

blabla pisze:Jak już jesteśmy przy planach wyprawowych to wklejam fotki kwitnących lobiwek, które zamierzam odwiedzić w naturze. Oczywiście nie są to wszystkie, które będę chciał zobaczyć tylko te najładniejsze. Naturalnie nie mam pewności, że to wszystko uda się upolować. Po powrocie mogę napisać co z tych planów udało się zrealizować.
Życzę, by plan udało się wypełnić w 100% + jakieś bonusy nieoczekiwane. :)
Wszystkie ślnicze, ale mnie urzekły te poniżej. Pierwsza obfitym kwitnieniem, druga kolorem i takim metalicznym lśnieniem.
blabla pisze: Obrazek
Lobivia saltensis v. pseudocachensis WR 168
Obrazek
Lobivia tiegeliana v. cinnabarina WR 513
blabla pisze: Proszę nie sugerować się numerami polowymi. Jeśli coś z poniższego zestawienia uda mi się znaleźć w naturze będzie to już miało numerki TB.
Tzn, że te rośliny w kolekcji zostaną przechrzczone na TBxxx.x? Nie zostaną pod numerami z jakimi były zakupione nasiona? Dla mnie trochę dziwna sytuacja, że odwiedziliśmy jakąś lokalizację i znaleźliśmy daną roślinę w 2013 roku, a w kolekcji "robi" nami się roślina z naszym numerem, która ma już np. 6 lat. Ot taki paradoks. ;:oj
nyskadu pisze: W takim razie czekamy na Twoje inicjaly a ja już ustawiam się w kolejce za noworodkami
To ja jestem drugi w kolejce. :D Tyle, że jeśli Tomek będzie miał jakieś nadwyżki na sprzedaż to będziemy musieli w kolejce postać pewnie do 2014 roku. ;:223
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Harvi pisze:
blabla pisze: Proszę nie sugerować się numerami polowymi. Jeśli coś z poniższego zestawienia uda mi się znaleźć w naturze będzie to już miało numerki TB.
Tzn, że te rośliny w kolekcji zostaną przechrzczone na TBxxx.x? Nie zostaną pod numerami z jakimi były zakupione nasiona? Dla mnie trochę dziwna sytuacja, że odwiedziliśmy jakąś lokalizację i znaleźliśmy daną roślinę w 2013 roku, a w kolekcji "robi" nami się roślina z naszym numerem, która ma już np. 6 lat. Ot taki paradoks. ;:oj
Chodziło mi o to, że najprawdopodobniej nie będą to dokładnie te same stanowiska, przede wszystkim dlatego, że w tej chwili lokalizacja wielu z nich nie jest dokładnie nikomu znana. Nie przemianowuję numerków u siebie w kolekcji nawet jeśli wiem, że byłem na tym samym stanowisku, z którego materiał już mam we foliaku. Choć dobrze wiem, że np. TB34.1=RH612 to po powrocie z Argentyny w 2005 roku wszystkie roślinki z numerem RH612 pozostają u mnie w kolekcji z tym samym oznaczeniem. Jedyny wyjątek to materiał zebrany przez innych towarzyszy podróży na wspólnie odwiedzonych stanowiskach. Jeśli po powrocie otrzymam nasiona z tego samego stanowiska od którego z uczestników wyprawy to oznaczam je moimi TB.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Bo-enka
500p
500p
Posty: 812
Od: 12 lip 2010, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

blabla pisze:Wylot mam 10. stycznia więc jest jeszcze chwila czasu.
Tomek , powodzenia na tej wyprawie. :wit
Czekają tam na Ciebie może prawdziwe RARYTASY i nowości kaktusowe.
Rób piękne zdjęcia.
BOŻENA
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

blabla pisze: Chodziło mi o to, że najprawdopodobniej nie będą to dokładnie te same stanowiska, przede wszystkim dlatego, że w tej chwili lokalizacja wielu z nich nie jest dokładnie nikomu znana.
Dla mnie takie nr bez lokalizacji są jak wydmuszki, ładnie wyglądają, ale jak się przyjrzeć z bliska, to wychodzi, że w środku nic nie ma. Wiadomo, roślina z numerem nie jest kundlem, tylko co z tego jak nie znamy miejsca pochodzenia.
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Bez przesady. To, że Rausch czy reszta starej ferajny nie miała za swoich czasów GPS i innych tego typu pierdół, które określały pozycje do 100 metrów, nie znaczy że materiał przez nich zebrany jest bez wartości. Powiedziałbym wręcz, że ma wartość większą niż materiał obecnie zbierany :]
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Farel pisze:
blabla pisze: Chodziło mi o to, że najprawdopodobniej nie będą to dokładnie te same stanowiska, przede wszystkim dlatego, że w tej chwili lokalizacja wielu z nich nie jest dokładnie nikomu znana.
Dla mnie takie nr bez lokalizacji są jak wydmuszki, ładnie wyglądają, ale jak się przyjrzeć z bliska, to wychodzi, że w środku nic nie ma. Wiadomo, roślina z numerem nie jest kundlem, tylko co z tego jak nie znamy miejsca pochodzenia.
Sebastian Twój tok rozumowania mnie zdołował ;:170 gdyby tak głębiej zastanowić się nad tym co napisałeś, to okazuje się, że życie nie ma sensu ;:202 . Chyba tego zdania nie przekładasz na życie codzienne :;230
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Tomku a czy będziesz gdzieś w okolicy w której rośnie coś z notocactusów ?
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Tomek - w Twojej relacji zdaje się, że w rozdziale Podróż w góry Sierra Ancasti powinno być chyba Notocactus submammulosus.

a ja mam pytanie, które mnie nurtuje od kiedy czytam Twoje relacje z podróży.Wiem, że ktoś już wcześniej w tych konkretnych miejscach odkrył kaktusy, które Wy jedziecie podziwiać i zbierać z nich nasiona,ale przecież wiele z nich w obrębie jednego rodzaju wygląda dość podobnie i ciężko jest bez kwiatu określić co to konkretnie za gatunek albo forma. a wszystkie przedstawione roślinki są przez Ciebie opisane baardzo dokładnie (przykład Acanthocalycium thionantum v. aurantiacum, Parodia glischrocarpa fma guachipasana). jak udaje Ci się dokonać tak dokładnego opisu roślin...

może pytanie brzmi infantylnie, dlatego piszę wiadomość prywatna,ale nie daje mi spokoju ta myśl :wink:
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

Farel pisze:Dla mnie takie nr bez lokalizacji są jak wydmuszki, ładnie wyglądają, ale jak się przyjrzeć z bliska, to wychodzi, że w środku nic nie ma. Wiadomo, roślina z numerem nie jest kundlem, tylko co z tego jak nie znamy miejsca pochodzenia.
Nie chodziło mi, że lokalizacja jest zupełnie nieznana. Są to dane mnie dokładne czyli typu najbliższa miejscowość lub droga między dwiema miejscowościami i wysokość. Niestety lokalizacje choćby WR, Lau czy inne nie są znane z dokładnością co do GPS czyli +/- 20m.
Czy koniecznie należy zbierać tylko roślinki oznaczone GPSem? Oczywiście można, tylko że w takim przypadku baaardzo zawęża się krąg dostępnego materiału bo niestety nawet gdy GPSy istnieją to są one najczęściej utajnione. Także wiele ciekawych taksonów od czasu opisu do tej pory nie doczekała się ponownego odkrycia z dokładną informacją GPS.
przemo1413 pisze:Tomku a czy będziesz gdzieś w okolicy w której rośnie coś z notocactusów ?
Będę w rejonach występowania chwasta o nazwie Notocactus submammulosus, czyli rejony Cordoba i San Luis. Innych noto nie będziemy widzieć, trzeba by pojechać w bardziej wilgotne i nizinne rejony.
pieczarah pisze:
Tomek - w Twojej relacji zdaje się, że w rozdziale Podróż w góry Sierra Ancasti powinno być chyba Notocactus submammulosus.
Dzięki za info. Zaraz poprawiam
pieczarah pisze:a ja mam pytanie, które mnie nurtuje od kiedy czytam Twoje relacje z podróży.Wiem, że ktoś już wcześniej w tych konkretnych miejscach odkrył kaktusy, które Wy jedziecie podziwiać i zbierać z nich nasiona,ale przecież wiele z nich w obrębie jednego rodzaju wygląda dość podobnie i ciężko jest bez kwiatu określić co to konkretnie za gatunek albo forma. a wszystkie przedstawione roślinki są przez Ciebie opisane baardzo dokładnie (przykład Acanthocalycium thionantum v. aurantiacum, Parodia glischrocarpa fma guachipasana). jak udaje Ci się dokonać tak dokładnego opisu roślin...
Po pierwsze mamy dane od poprzednich kaktusiarzy, którzy już wcześniej w podobnych rejonach lub na dokładnie tych samych stanowiskach widzieli te same roślinki i podjęli próbę ich identyfikacji. Po drugie mamy wiedzę, gdzie co rośnie i zazwyczaj na podstawie lokalizacji typu najbliższa wioska, rzeka czy przełęcz można wytypować jaki gatunke to jest. I oczywiście po trzecie nieskromnie napiszę, że trochę już tych roślinek w życiu widzieliśmy, mamy o ich jakieś tam pojecie i na podstawie widoku roślinki możemy czasem (podkreślam czasem) trafnie określić co to takiego.

Inna para kalosz, że jako stary cwaniak wklejam fotki tylko tych roślin, które niemal ze 100% pewnością zostały rozpoznane. Potencjalnych nowinek lub znaków zapytanie nie publikuję by nie było do śmiechu co niektórym lepiej znającym się na roślinkach kaktusiarzom.[/quote]
pieczarah pisze:może pytanie brzmi infantylnie, dlatego piszę wiadomość prywatna,ale nie daje mi spokoju ta myśl :wink:
Miało być prywatnie a wyszło ogólnie. Ale to dobrze, ja tak wolę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Harvi
500p
500p
Posty: 540
Od: 24 mar 2012, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

Post »

blabla pisze:
Harvi pisze:
blabla pisze: Proszę nie sugerować się numerami polowymi. Jeśli coś z poniższego zestawienia uda mi się znaleźć w naturze będzie to już miało numerki TB.
Tzn, że te rośliny w kolekcji zostaną przechrzczone na TBxxx.x? Nie zostaną pod numerami z jakimi były zakupione nasiona? Dla mnie trochę dziwna sytuacja, że odwiedziliśmy jakąś lokalizację i znaleźliśmy daną roślinę w 2013 roku, a w kolekcji "robi" nami się roślina z naszym numerem, która ma już np. 6 lat. Ot taki paradoks. ;:oj
Chodziło mi o to, że najprawdopodobniej nie będą to dokładnie te same stanowiska, przede wszystkim dlatego, że w tej chwili lokalizacja wielu z nich nie jest dokładnie nikomu znana. Nie przemianowuję numerków u siebie w kolekcji nawet jeśli wiem, że byłem na tym samym stanowisku, z którego materiał już mam we foliaku. Choć dobrze wiem, że np. TB34.1=RH612 to po powrocie z Argentyny w 2005 roku wszystkie roślinki z numerem RH612 pozostają u mnie w kolekcji z tym samym oznaczeniem. Jedyny wyjątek to materiał zebrany przez innych towarzyszy podróży na wspólnie odwiedzonych stanowiskach. Jeśli po powrocie otrzymam nasiona z tego samego stanowiska od którego z uczestników wyprawy to oznaczam je moimi TB.
Wszystko już jasne. Początkowo zrozumiałem, że numery roślin zostaną przemianowane.
Mam jeszcze pytanie dotyczące dat przy Pańskich numerach polowych, które przeglądałem na lobivia.pl. Czemu daty z lokalizacji, które były odwiedzone powtórnie i dany takson był znaleziony na stanowisku są podane z tej drugiej wizyty, a nie z pierwotnej?
Przykład pierwszy z brzegu.
TB002.1 Parodia nivosa Campo Quijano to Chorillos, Salta, Argentina, 1875m 2005-11-04 07:25
TB002.2 Rebutia xanthocarpa Campo Quijano to Chorillos, Salta, Argentina, 1875m 2005-11-04 07:25
TB002.3 Cleistocactus hyalacanthus fma. jujuyensis Campo Quijano to Chorillos, Salta, Argentina, 1875m 2009-01-11 09:45
TB002.4 Trichocereus terscheckii Campo Quijano to Chorillos, Salta, Argentina, 1875m 2009-01-11 09:45
TB003.1 Gymnocalycium spegazzinii Campo Quijano to Chorillos, Salta, Argentina, 2018m 2005-11-04 08:25
Tak się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że pierwszym razem nie stwierdzono tam Cleistocactusa i Trichocereusa i drugim razem po prostu dodał Pan TB002.3 i TB002.4 do ewidencji roślin w tej lokalizacji. Natomiast wątpliwości co do mojej teorii zasiał kolejny przykład, gdzie przy wszystkich roślinach z numerami TB005.x widnieje data z 2009 roku.
TB005.1 Parodia stuemeri Chorrillos, Salta, Argentina, 2309m 2009-01-11 13:30
TB005.2 Parodia nivosa Chorrillos, Salta, Argentina, 2309m 2009-01-11 13:30
TB005.3 Gymnocalycium spegazzinii Chorrillos, Salta, Argentina, 2309m 2009-01-11 13:30
TB005.4 Cleistocactus hyalacanthus fma. jujuyensis Chorrillos, Salta, Argentina, 2309m 2009-01-11 13:30
TB005.5 Trichocereus pasacana Chorrillos, Salta, Argentina, 2309m 2009-01-11 13:30
TB005.6 Tunilla corrugata Chorrillos, Salta, Argentina, 2309m 2009-01-11 13:30
Czy to oznacza, że te wszystkie taksony stwierdzono ponownie na stanowisku i po prostu aktualizował Pan datę i czy to by wskazywało na to, że przy drugiej wizycie w lokalizacji TB002 nie udało się znaleźć roślin TB002.1 i TB002.2 skoro pozostała tam data z 2005 roku?
Moje pytania może trochę zawiłe są, ale mam nadzieję, że będzie wiadomo o co mi chodzi. :)
Mam jeszcze trochę pytań, ale na dziś się już ograniczę. :D
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”