Aga, drogi były tak strasznie śliskie rano, że o wypadek nie trudno...masakra. Po południu było już lepiej, u nas po śniegu nie zostało prawie nic.
Ewa gajowa, macierzanka na ścieżce jeszcze młoda, ale ładnie się rozrasta i cudnie pachnie, zwłaszcza odmiana cytrynowa, polecam!
Ewa majowa, czytałam, że większość róż udało Ci się zakopcować - u mnie ten temat już z głowy, ale mam do okrycia jeszcza kilka innych roślinek. W weekend wyruszę do lasu po stroisz

Dzięki za podpowiedzi w sprawie serduszki

Już wybrałam, wezmę odmianę różowej
spectabilis u Pana Marka
Aniu, ścieżkę ułoży ogrodnik, ale kształt wytyczę sama wiosną i miejsce pod rabaty również..już kroi mi się w głowie pewien plan
Madziu, dzięki

Pomysł ścieżki narodził się podczas spaceru po drewno do kominka

To naturalny, wydeptany szlak, więc ścieżka to rozsądny pomysł w tym miejscu. Puchowa kołderka ze śniegu przydałaby się przed mrozami zapowiadanymi na koniec tygodnia, Tobie również życzę dobrej pogody
Monia, dziękuję! A jaka pogoda u Ciebie? Roślinki mają się dobrze?
Julek, upodobania klimatyczne mamy takie same

Grudzień w tropikach to jest to
Marta, ja na widok tego białego miałam dreszcze...a jak jechałam po lodzie do pracy to serce na ramieniu. W Poznaniu doszło dzisiaj do tragedii - dziewczyna poślizgnęła się na chodniku i wpadł pod tramwaj. Straszna tragedia, a miast zupełnie nie przygotowane do zimy. Tak jakby śnieg w grudniu był zaskoczeniem.
Eliza, gdy wysadzałam te lobelie do gruntu w kwietniu to były maleńkie sadzoneczki, ale szybko poszły jak burza

Życzę żeby przyszłoroczne siewy się udały

Lobelia ponoć wysiewa się sama, choć nie tak powszechnie jak np. smagliczka, tylko część nasion przezimuje do wiosny.
Grażynko, witam po raz pierwszy! Bardzo mi miło, że zajrzałaś do mnie, dziękuję za komplementy

Zapraszam ponownie
Majeczko, dzięki, miło mi, że towarzysz we wiosennej odliczance
Kasiu, a jakie roślinki wybrałaś jako towarzyszące? Ja chciałm posadzić je w grupie ale gdzieś wyczytałam, że to zły pomysł i powinny być przedzielone zimozielonymi..może azalie?
Dana, fajnie, że zaglądasz na wspólne wyczekiwanie wiosny

U Ciebie już wszystko przysypane, u nas stopniało, ale czekam na kolejny śnieg, roślinki też

Widoków soczystej zieleni mi też brakuje - często wracam do zdjęć z Twojego bajecznego zakątka latem żeby ładować bateryjki
Małgosiu, a okryłaś już róże czy wciąż czekasz? Pogoda kapryśna i zamiast lekkich mrozów od razu mogą przyjść mocne...a śnieg jeszcze zapowiadają na ten tydzień, więc doczekasz się na pewno
Sour Emmanuelle
Mini Eden Rose
Rosanna
Rooguchi
Sunset (?) & President
Nostalgie
First Lady
Princess Diana
Louis Odier
Indigoletta & Błękitny Anioł

