Witajcie! Dziś pojawiam się nieco później, ale to dlatego, że mam wolne

!!!
Sweety, jak czytam Twoje ostatnie wpisy staje mi przed oczami wspominana już opowiastka o
miłym domku w Bieszczadach...

(Dla tych, którzy jej nie znają :
http://www.snowboard.pl/forum/forum/for ... 688&a=aa=a
aha, nie spojrzałam jeszcze za okno... M melduje, że u nas też pada...
Margo, i co? Jak wypadła kontrola?
Dziś nie było nikogo z szefostwa - wszyscy pojechali do W-wy. Nowy szef na razie się nie spieszy. Zapowiedział, że wkrótce się pokaże i przedstawi
nowe zasady działania puebla...

Już wiadomo, że przyciągnie ze sobą świtę z poprzedniego miejsca... Zobaczymy,
nowa miotła - nowy porządek...
Chwilowo mam wolne (tylko 2 dni niestety), więc o tym nie myślę ...
Edyto1 witam serdecznie nowego gościa!

Dziękuję za komplementy

, Ścieżka, a właściwie jej dwie odnogi, to dokładnie dwie tony łupka szarogłazowego. Pomiędzy i pod płytami jest piasek wymieszany z cementem (10:2 tzn. 10 łopat piachu, 2 cementu). Miałam wysypać jeszcze pomiędzy kamienie żwirek, ale nie mogłam się zdecydować jaki... i chyba już zostanie jak jest, bo ta wersja bardzo mi się podoba...
Robaczku, poniedziałek upłynął całkiem miło, zwłaszcza że w perspektywie miałam dzisiejsze i jutrzejsze wolne...

Inwenturę zrobiłam zmotywowana przez Margo - przynajmniej na wiosnę będę wiedzieć ile mi wymarzło... A co do zmian - cała zima na planowanie... To czy będzie taras czy nie zależy od weny M-a. Jak będzie miał napęd do roboty, to zrobi, jak nie - wołami go nie zaciągnę...
Jule, jeszcze nie trzeba... A co u Ciebie - nadal leniuchowanie?