Jakie zło przepychane jest pod wytrychem słowa "wolność" ?

[Jerome]

Tyle ze to sä liczby podane przez pana Regnerusa, a odsetek homoseksualistöw podany byl przez ciebie.To co, nic to nie warte?

[Tomek-Warszawa]

To są tylko takie przybliżenia ale nie ma dokładnych statystyk. Słyszałeś żeby w Polsce badano ile jest homoseksualistów?

[Jerome]

Tomek, albo podajemny jakies dane i bierzemy za to odpowiedzialnosc, albo sobie spamujemy zeby wywolac ferment.
Jest jeszcze jakies inne wyjscie?
Temat jest powazny i nie ma co fantazjowac.

[Tomek-Warszawa]

Ja podałem takie dane jakie znalazłem w necie ale każdy je sobie sam oceni czy są wiarygodne czy nie. Jeżeli przyjąć te dane co podałem to i tak jest to chyba mały procent gejów i lesbijek. Co o tym myślisz?

Ja gejów i lesbijki szanuje jako ludzi ale takich związków nie popieram lecz każdy ma prawo wybory i własną ścieżkę życiową.

[Jerome]

Co o tym myślisz?

Nic.
Jest mi obojetne kto z kim i dlaczego sypia, do czasu gdy nie bedziemy w to mieszac dzieci.
Podane zostaly dane, przeliczylem, wysnulem wnioski.
Innych nie bedzie, chyba za pan Regnerus sie pomylil. Bo przeciez nie mozemy twierdzic ze to oszust .

[Administrator]

Pokrywka dobra nad głebokim złem

W Dani przymusza się kobiety do aborcji - zgodnie z ....
Cytuję za http://gazetawarszawska.com/2012/12/02/ ... o-aborcji/

".....Pracownicy socjalni władz miejskich Danii przymuszają kobiety w ciąży, które mają niskie dochody, do rezygnacji z urodzenia drugiego dziecka. Opowiedziała o tym Simon Jorgensen jak we wrześniu 2011 roku jej opiekun społeczny zmusił ją do dokonania aborcji: ?Mój opiekun społeczny powiedział mi, że jeżeli chcę żeby córka, którą już mam, została ze mną, to powinnam dokonać aborcji?- powiedziała młoda kobieta w wywiadzie dla ?Copenhagen Post?. Kilku adwokatów potwierdziło, że władze miejskie niejednokrotnie zmuszały młode kobiety, takie jak Jorgensen, do przeprowadzenia aborcji. Lars Buurgard Sorensen, prawnik z miasteczka Bronderlev, poinformował, że sygnały od takich kobiet przychodzą do niego w ciągu dnia. Drugi prawnik, Rasmus Hedegaard z Aarhus, potwierdza słowa swojego kolegi, mówiąc, że podobne zgłoszenia telefoniczne od kobiet na, które wywierany jest nacisk ze strony władz miejskich, dostaje on prawie każdego miesiąca....."


Wiele nam potrzeba by i u nas, w ramach lepszego jutra ..... .?

[Tomek-Warszawa]

To smutne że pod przymusem zmusza się do zabicia własnego dziecka Jeśli ma się małe dochody to już nie można mieć drugiego dziecka? Czemu pracownicy socjalni mają decydować ile ma mieć dzieci kobieta? Czy jeżeli ktoś ma małe dochody to już nie może mieć więcej niż jedno dziecko? Lepiej chyba żyć biedniej ale samemu decydować ile się chce mieć dzieci niż żyć bogaciej i jak ktoś ma za matkę decydować ile może mieć dzieci.

Mam nadzieje że w Polsce pracownicy socjalni nie będą decydować ile matką wolno mieć dzieci. Mam tez nadzieje że w Polsce nie wprowadzą legalizacji aborcji bo każde dziecko ma prawo żyć bez względu czy chore czy zdrowe. W Polsce powinno się rodzić więcej dzieci bo niestety ale jest coraz mniej nas.

[skrzat1]

Klon konta Roma.
Konto wyłączone - łamanie regulaminu, punkt § 5.1 d
Ekipa Moderatorów.

[Administrator]

Dopóki będą ludzie imputujący kłamstwa i ukrywający prawdę dotąd będą podziały.
Na tych którzy w kłamstwa uwierzą bezboleśnie i na tych którzy dobrze wiedząc że są okłamywami lub wykorzystywani będą wyraźnie mówić NIE złu.

I to nie ludzie szukający prawdy tworzą podziały ale Ci , którzy chcą by kłamstwa zostały uznane bez sprzeciwu za prawdę nie podlegającą analizie i dyskusji.

Nie da się stworzyć idealnego bezdyskusyjnego społeczeństwa gdy jest pomieszanie dobra ze złem. Zawsze będą te dwie strony: odważnie walczący o prawdę i Ci , którzy trzęsą sie ze strachu gdy widzą, że szczelinami prawda wydostaje się a ludzie mają w naturze, że chcą wiedzieć więcej i więcej, bez lukrowanych kłamstw, manipulacji.
Pozdrawiam. Chyba to jasne. Więc nie osądzaj , każdy ma prawo do poszukiwania prawdy, nawet tu na FO.

[9731]

Błąd w rozumowaniu: "większość". Nie można na podstawie tego tekstu wyciągnąć takiego wniosku. Jedynie, że jakaś część, ale nie wiemy jaka, może promil wszystkich bezrobotnych? A w związku z tym błędne uogólnienie

28 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę podawało, że nie ma obecnie pracy. Do braku zatrudnienia przyznawało się 20 proc. dzieci wychowanych przez ojca geja, a tylko 8 proc. z kompletnych rodzin biologicznych

Na jakiej podstawie nie mozna z tych wyniköw wysnuc takiego wniosku? Zakaz jakis, czy badania nie byly robione solidnie?
jeśli pröba byla reprezentatywna, jeśli badania sä prawdziwe, jeśli odsetek homoseksualistöw jest tak wysoki, ze heteroseksualisci widzä w tym problem, to jakie mogä być wnioski?
48% procent dzieci ze zwiäzköw homoseksualnych nie ma pracy, 8% dzieci ze zwiäzköw hetero nie ma pracy. To nie ja wymyslilem. To pan Regnerus.
Wedlug Tomka w Polsce jest 7,2% homoseksualistöw, z innych badan wynika ze okolo 10-11% populacji przyznaje sie do biseksualizmu. Razem daje to 17,2% populacji (przy zalozeniu 10% bi), razy 48% daje nam 8,256 bezrobotnego potomka na 100 .
Heteroseksualistöw wynika z tego wyliczenia mamy w Polsce 82,8% razy 8% daje nam to 6,624 bezrobotnego mlodzienca lub panienke na to samo 100.
Wiecej czy mniej? Matamatyki nie oszukasz, to tylko liczby.
Bezrobotni chyba nie polubiä pana Regnerusa.

Znowu błędy w rozumowaniu

1. W badaniu pytano się o sytuację dzieci wychowanych w różnych związkach, a nie o sytuację osób o różnych preferencjach. A dzieci takich jest znacznie mniej niż ich rodziców (tak mi się wydaje w przypadku par homoseksualnych i wcale niekoniecznie odzwierciedlają preferencje swoich rodziców).

2. Nie jestem też mega biegły w temacie reprezentatywności i jej wymogu do wyciągania wniosków, choć co nie co wiem, ale moim zdaniem nie badamy tu cech populacji tylko porównujemy różne grupy, więc nie musi to być reprezentatywna próba całego społeczeństwa a jedynie co najwyżej w ramach grup, a co za tym idzie proporcje różnych typów związków w badaniu wcale nie muszą odpowiadać rzeczywistym, a to znaczy że nie można wyciągnąć takich wniosków jakie uczyniłeś.

3. Niekoniecznie można przenieść wnioski ze społeczeństwa USA do Polski (przydałoby się najlepiej powtórzyć takie badania u nas)

Pewnie można wskazać wiele innych błędów w powyższym rozumowaniu, ale te mi przychodzą jako pierwsze na myśl.

Zgadzam się, że matematyki nie oszukasz, ale umiejętność bezbłędnego nią posługiwania się i wyciągania wniosków, szczególnie w statystyce, to jest już pewna zaawansowana wiedza i sztuka.

Poza tym pamiętajmy: "są małe kłamstwa, duże i jest statystyka" Chcę przez to powiedzieć, że tutaj łatwo o manipulacje wnioskami bo
1. niewiele osób rozumie statystykę
2. obraz statystyczny nic nam nie mówi o konkretnej jednostce.

[Jerome]

Zgadzam się, że matematyki nie oszukasz, ale umiejętność bezbłędnego nią posługiwania się i wyciągania wniosków, szczególnie w statystyce, to jest już pewna zaawansowana wiedza i sztuka.

Wiec pokaz, oczywiscie na podstawie danych Regnerusa ze jest inaczej. Latwo podejsc do kogos i powiedziec "blädzisz glupcze", wiec wylicz i pokaz wszystkim prawidlowä droge.
Ale wyliczac mozna tylko na podstawie dostarczonych danych. W wynikach Regnerusa nie sä one zawarte wiec opierac sie mozna jedynie na tym co jest.
Faktycznie jest to röwnanie z wieloma niewiadomymi, ale nie mozemy w miejsce braköw wstawiac pozycji "wydaje mi sie". Brak röwna sie 0.

Poza tym pamiętajmy: "są małe kłamstwa, duże i jest statystyka"

To prawda, w przypadku pana Regnerusa najszczersza. W przypadku moich wywodöw tez. Obaj wybralismy tylko wygodne dla nas dane.
Stare powiedzenie o statystyce möwi ze jeśli jednä reke trzymasz w kominku, a drugä w cieklym azocie to statystycznie odczuwasz komfort termiczny.
Dlatego uwazam ze wyniki badan pana Marka mozna oprawic w ramki i wywiesic w muzeum osobliwosci. Ciesze sie ze myslisz podobnie.

ale moim zdaniem nie badamy tu cech populacji tylko porównujemy różne grupy, więc nie musi to być reprezentatywna próba całego społeczeństwa a jedynie co najwyżej w ramach grup, a co za tym idzie proporcje różnych typów związków w badaniu wcale nie muszą odpowiadać rzeczywistym

[9731]

Zgadzam się, że matematyki nie oszukasz, ale umiejętność bezbłędnego nią posługiwania się i wyciągania wniosków, szczególnie w statystyce, to jest już pewna zaawansowana wiedza i sztuka.

Wiec pokaz, oczywiscie na podstawie danych Regnerusa ze jest inaczej. Latwo podejsc do kogos i powiedziec "blädzisz glupcze", wiec wylicz i pokaz wszystkim prawidlowä droge.
Ale wyliczac mozna tylko na podstawie dostarczonych danych. W wynikach Regnerusa nie sä one zawarte wiec opierac sie mozna jedynie na tym co jest.
Faktycznie jest to röwnanie z wieloma niewiadomymi, ale nie mozemy w miejsce braköw wstawiac pozycji "wydaje mi sie". Brak röwna sie 0.

Zadałeś tutaj pytanie i sam sobie na nie odpowiedziałeś i zgadzam się z udzieloną przez Ciebie odpowiedzią

Z zaprezentowanych wyników wynika, że dzieci par homoseksualnych są bardziej narażone na bezrobocie. Nic więcej na podstawie tych danych nie można powiedzieć. Dlatego twierdzę, że Twój wniosek o tym, że na podstawie tych danych można powiedzieć, że bezrobotni w większości "to majäcy zachwianä psychike potomkowie homoseksualnych rodzicöw" jest błędny, a przynajmniej nie ma podstaw do jego wysnucia.

[Jerome]

Takie czasy nastaly, ze każdy moze twierdzic co chce.
I juz nie palä za to na stosach.

[mirzan]

Co to komu przeszkadza,że ci homo,chcą mieć dzieci ze sobą?I następne pytanie,
czy dziecko ze związku homo płci męskiej,może mieć płeć żeńską? Czy dziecko
ze związku homożeńskiego, może mieć płeć męską? Naturalnym sposobem prawdopodobnie nie da się,ale jak laboratorium pomoże,to kto wie?

[9731]

Takie czasy nastaly, ze każdy moze twierdzic co chce.
I już nie palä za to na stosach.

Chyba już nawet te czasy powoli mijają, bo o ile na stosach na szczęście już nie palą to próbują wsadzać do wiezienia za "niepoprawność polityczną", "nietolerancyjność", a ostatnio za "mowę nienawiści". Nie wiem czy te czasy z paleniem na stosach właśnie nie wracają, tylko herezją teraz jest coś innego ;)

Pozdrawiam

-- 4 gru 2012, o 09:24 --

Co to komu przeszkadza,że ci homo,chcą mieć dzieci ze sobą?

Właśnie tym dzieciom chyba najbardziej przeszkadza.