Ogródek Robaczka cz. 5

[magenta]

Lobeliowe akcenty wyglądają w Twoim ogrodzie wspaniale, dopełniając romantycznej całości... kurczę, ja jakoś nie przepadam za niebieskim kolorem

A wiesz, że nie pamiętam u ciebie niebieskiego

Kasiu ja raz też siałam lobelię i super się to udało, w następnym sezonie może zamiast innych olbrzymów /cynie/ powtórzę lobelie. Super ożywiają monotonne zakątki i kwitną całe lato

Ciekawe jak w tym roku spiszą się u mnie tulipany, troszkę dołożyłam

[Ave]

Galopujący wątek chyba pędzi tak w poszukiwaniu nowego sezonu...
Kasiu, jakież metamorfozy zafundowałas swojemu ogrodowi , zarówno roslinne jak i aranzacyjne - napatrzec sie nie mogę, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy

[asia2]

Kasiu, czyżbyś wczoraj okopcowała się razem z różami ?
Robota wykonana?
Cieplutko pozdrawiam w ten zimny, oszroniony poniedziałkowy poranek !

[April]

Witaj Kasiek, u mnie zima Choć ciepło a śnieg się przyda jako kołderka więc za mocno nie rozpaczam. J
a też weekend szalałam w ogródku. Ułożyłam 6 metrów drewna w drewutni i wysiałam jedenaście doniczek liatrii i zadołowałam w ogrodzie. Ciekawe czy coś z tego będzie.
Ja w przeciwieństwie do Agi uwielbiam niebieski w ogrodzie. Fakt że jest więcej fioletowych kwiatów lub coś pomiędzy niebieskim a fioletem. Chciałam żeby to był podstawowy kolor w moim ogródku. Na razie wychodzi mi to marnie. Też siałam lobelię ale ze skutkiem znacznie mizerniejszym niż u Ciebie.
Nie wiem jak to robisz ale wszystko Ci się udaje świetnie, podobnie kobea. A u mnie jak nie totalna porażka to ledwie co wzejdzie

[robaczek_Poznan]

Dzień dobry  
Bardzo dziękuję za liczne odwiedziny, na posty odpowiem po południu, bo wpadam tylko na chwilę.
Wczoraj było pogodnie i słonecznie, tymczasem rano przywitał mnie przymrozek (-5) i ogrod pokryty szronem. W weekend udało mi się też zakopcować wszystkie róże, do okrycia zostały tylko magnolie, glicynie i takie tam.
Dobra wiadomość na dzisiaj jest taka, że do 1 marca pozostało 87 dni  





















Miłego dnia

[Mig131]

Piękne zdjęcia i świetna wiadomość...87 dni
Miłego dnia Kasiu

[sweety]

Oj Kasia, Kasia... Minus 5 to już nie przymrozek
U nasco prawda cieplej bo tylko minus 3, ale napadało białego puchu i jest bialutko Pierwsze odśnieżanie za mną.
Z wielką przyjemnością odnajduję się zatem w wiosennej rzeczywistości, gdzie żonkile wręcz biją po oczach kolorem słoneczka

[Keetee]

Witanko
Kasia a krokusy to kiedy zaczynaja kwitnac... :roll:Miłego dziona

[Jule]

To zdjecie ktore edytowala Gorzatka jest niesamowite Ja mam jedno takie zdjecie z zeszlego roku i tez nie moge sie na nie napatrzec. Jednak Lobelie sa niesamowite jako dodatek.
Od lat kupuje do donicowych kompozycji ale na rabatach prezetuja sie chyba jeszcze lepiej - no i lepiej na rabatach rosnal.

[Rozanka]

Kasiu, ja nie chciałabym nikogo dołować, ale dlaczego wiosnę liczysz od 1 marca. U mnie czasem, jest tyle śniegu, że do maja zostaje. I mróz jak.. nie powiem co.
To jakieś machloje są z tym odliczaniem. Dla południa ten kalendarz?
Ale jak się uda i od marca będzie wiosna, to specjalnie przyjadę Cię wyściskać.

[Sosenki4]

Kasiu i ja przydreptałam. Nie mam śniegu, ale mróz to i owszem, -5. Róże okopcowane i gałęziami sosnowymi przygniecione. Do tego byłam w NOMI i kupiłam na wyprzedaży lawendę, więc w sobotę jeszcze sadziłam , robię wstęp do różanki wzdłuż wejścia od furtki do domu

[Margo2]

Kasiu, ja nie chciałabym nikogo dołować, ale dlaczego wiosnę liczysz od 1 marca. U mnie czasem, jest tyle śniegu, że do maja zostaje. I mróz jak.. nie powiem co.
To jakieś machloje są z tym odliczaniem. Dla południa ten kalendarz?
Ale jak się uda i od marca będzie wiosna, to specjalnie przyjadę Cię wyściskać.

Ewa, bo my mieszkamy na jakimś biegunie.
U niektórych 1 marca pojawiają się już pierwsze kwiaty.
U mnie pierwsze krokusy były 11 marca
Ale to takie optymistyczne liczyć, że może zima wczesniej się skończy

[robaczek_Poznan]

Witajcie
Ponieważ pytacie o odliczanie, spieszę z wyjaśnieniem. Trochę to infantylne wiem , ale jakoś tak podświadomie przybliża mi perspektywę wiosny...Dlaczego do 1 marca?
Bo u mnie wiosna ruszyła dosyć wcześnie. Pod koniec lutego zauważyłam pierwsze krokusy, a od początku marca pojawiły się całe łany różnokolorowych krokusów, inne cebulowe pokazały łebki i było na tyle ciepło, że ja biegałam z sekatorem po ogrodzie robiąc pierwsze porządki. Cięłam lawendę, byliny, doglądałam róże, układałam plan ścieżki, rysowałam kształt nowych rabat..cóż to jest jak nie wiosna? Może przedwiośnie, może moje ogrodowe ADHD - jak zwał, tak zwał - jak dla mnie, zaczęła się WIOSNA
Na dowód, że to nie wyssane z palca urojenie - zapraszam do mojego pierwszego wątku, 3 marca 2012 początek wiosny na zdjęciach

[Jule]

3 marca w tym roku bylo pierwsze forumowe spotkanie u nas tz u Ewy moze nie bylo za cieplo, bo ciachem obrzeralysmy sie w domu ale cos tam na ogrodzie juz dlubalysmy. Ja dokladnie chyba od 28 lutego - bo z tego dnia mam pierwsze foty.

[x-ag-a]

Ja tam Kasik wierzę, bo sama już w lutym stawiałam trejaż na tarasie i budowałam drewniane skrzynie na róże Tym razem będzie podobnie! ;-)