Moje Ogrodowe krople pamięci...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Poczytałam jutro się odniose do wszystkiego co napisałyście...a cieszę się że wiele ciekawostek.Napiłam sie soku z czarnego bzu, naparu z lipy , żyworodka ssąco i do nosowo, inhalacja z majeranku + duuuużo budyniu z jagodowym sokiem+kieliszeczek nalewki z pigwowca ;:40 i czuję się swietnie ;:11 ..............Jak coś nie wybuchnie w tej chałupie dziś....... ;:130
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42375
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

ra_barbara pisze: Idę sobie ugotować budyniu, Grażynka na wyspie u Marysi smaki mi zrobiła bo tam w Irlandii jakieś puddingowe święto obchodzą :heja
Ale chyba nie na mojej wyspie, bo ja nie widzę albo napisane sympatycznym atramentem ;:oj
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Marysia aleś Ty jest... ;:168 Wybacz chorej kobiecie w "słusznym" wieku.Oczywiście grazka2211 napisała w emerytkowych
Jakoś jestem ostatnio zabiegana i zapomniałam napisać ciekawostkę o tradycyjnym daniu Irlandii (i chyba nie tylko). Jest to sześciotygodniowy `christmass pudding.Nie jadłam jeszcze ale może kiedyś się zdecyduję .W skład wchodzi bardzo duża ilość bakalii .
Grażynko ..bez sorki bardzo dobrze że wstawiłas zdjęcie ;:333 a moja córka tez kupowała ten amerykański u lekarza pulmonologa, wnuczek choruje na astmę, nie było wielkich postępów a chyba ze 2-lata trwała kuracja.Pulmunolog stwierdził że aloes leczy układ pokarmowy a nie oddechowy, i zalecił zakrapianie sokiem z wodą czyli alocitTeraz daje mu też Żyworódkę 2 X dziennie żuje liścia i jeśli zdrowy 1xdziennie zakrapia nos gdy chory 2,3 X.+ leki, aloes miała swój , ale okazało sie że nie można mieć kwiatków w ziemi bo Kuba uczulony.Kupuje gotowy sok, i robi ten alocit
I jeśli nawet ma atak to nie dusi się tak strasznie, ale ostatnio lekarz kazał zrobić badania na pasożyty, bo one też moga byc przyczyną astmy.Kubuś urodził się w 6-mies. i miał nie wykształcone pluca więc choroba ciągnie się już 7-lat.
Maria motyczką .... tak ten aloes zwyczajny podobno jest najlepszy ;:215
Marysiu to co opisujesz jest nie do wiary ;:oj o tej głupocie ludzi, ta moja sasiadka nie dawno zdejmowała dach eternitowy ze stodoły, wtedy była milutka dla mnie a wystarczyło zglosić gdzie trzeba.Kiedys sołtys zapisywał ile kto ma m2, była taka akcja i że do 2030r. ma zniknąć z polskich dachów, więc znika ale bez utylizacji na polach w lasach i...za moja siatką :cry: ..też, a to pieruństwo najbardziej szkodzi gdy jest rodrobnione.Przypomniało mi się jak nam bloki ocieplali w latach 80-tych to cięli płyty pod blokiem, przy placu zabaw, a nasze dzieci bawiły sie w tych pyłach teraz podwyższyli czynsz o 60zł/mies. bo będą ten azbest usuwać....
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42375
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Wielu naszych rodaków zrobiło kasę w USA na takich fuchach (usuwania azbestu!) M.in. mój szwagier; Polacy specjalizowali się w tym, bo nawet cz.. sorry afroamerykanin się nie tknął ;:oj
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Coś się ze mną porobiło........ ;:7 znacząco postukam się w łeb.....jak by tak sprzedac toto :arrow:

Obrazek



i.....Jasło, Krosno i okolice ;:224 pooogladać...na razie tylko poogladać...przeciez...nic wiecej ;:173
Obrazek Obrazek
...a M dostanie miesięcznicy jak by to przeczytał ;:222
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42375
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

ra_barbara pisze:
i.....Jasło, Krosno i okolice ;:224 pooogladać...na razie tylko poogladać...przeciez...nic wiecej ;:173
Obrazek Obrazek
...a M dostanie miesięcznicy jak by to przeczytał ;:222
Baśka ale to piękne, ja też gdybym tak mogła uciekłabym jeszcze dalej od miasta!
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Basiu, no co ja Ci powiem, po tym co sama zrobilam ze swoim życiem...siadaj i pisz to ogłoszenie o sprzedaży :D a co z chatką drewnianą? zostanie jako letnisko?
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Chatkę trza by też opchnąć :D
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

ra_barbara pisze:Chatkę trza by też opchnąć :D
zamienimy się? :D Choć u mnie skutkowałoby to rozwodem, bo M twierdzi, że nawet jak te 50 milionów wygramy, to on się stąd już nie rusza...
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

...miksuję masło lewa reką.. :;230 Pati Twój M ma rację, ja Ci zazdroszczę męża z taka pasją, tez by mi się taki marzył ;:215 W mojej chatce mało miejsca dla Twojej rodzinki.
Jak w wakacje przyjeżdżają wnuczki to z przyczepą kempingową :!:

Lubatówka też tamte okolice...
Obrazek....tylko 155 tys. ;:oj
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42375
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

od razu zaczęłam nerwowo szukać i znalazłam parę perełek, potem sprawdziłam totka .... ech :twisted: Chyba zrobię jakiś obiad a potem upiekę te pierniczki z lodówki! ale marzenia piękna rzecz! Basiu ja też nie mam M z fantazją, najpierw nie chciał mieszkać w szufladzie też kiedy mu to umożliwiłam narzeka na różne prace przy domu, a ja mówię z szuflady wyszedł, ale szuflada z niego nie wyszła!
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

.....a ja jeszcze zaszufladkowana......co się będzie działo jak zamknę szufladę....oby tylko nie ;:223 ;:223
Wy dziewczyny już wiecie co macie i już się odnalazłyście w nowych miejscach.......BASIU....niespokojna duszo....nie powiem Tobie sprzedaj na pewno, bo wiesz jakie uczucia mną miotały i nieraz do tej pory jeszcze się coś tli...ale potrafisz przenosić ziemię z lasu to i jeszcze raz przeprowadzkę przeżyjesz.....a może bliżej dzieci szperaj po okolicach........
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Dobra, to tak serio: bałabym się wynieść na zupełne odludzie, zwłaszcza, że Ty masz chorego męża i sama musisz wszystko robić. Jesteś dzielna i energiczna, ale jak nie daj Boże, jakaś dłuższa choroba się zdarzy to może być różnie. Z tego względu, choć miałam takie ciągoty, też się dałam swojemu M przekonać, żeby domu w kompletnej głuszy nie kupować. My akurat mieszkamy w środku wsi, co ma swoje wady, ale i w takiej wiosce jak nasza, położona ledwie 5 km od miasta są chałupy na obrzeżach, gdzie sąsiedzi do okien nie zaglądają, a zza tych okien tylko las i góry widać.

o trudach przeprowadzki nie wspominam, bo obie je znamy, ale wiadomo, jak jedziesz w swoje wymarzone miejsce, to Cię siła wewnętrzna niesie, nawet jak trzeba całą chałupę na skuterku przenosić :wink: ja to bym zimę poświęciła na sprawdzenie:

a) na ile sprzedawalne są Wasze nieruchomości (za ile pójdą, jakie jest zainteresowanie etc.)
b) co mozna znaleźć w Waszej cenie i preferencjach lokalizacyjnych
c) zastanowienie się dogłębne, czy obecna formuła już się wypaliła i potrzebujesz odmiany? :wink:

A potem, jak mrozy puszczą, no to na skuterek i w objazd po lokalizacjach, jeśli odpowiedź na pytanie c) brzmi TAK :wink:
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

Kobieto nie nadążam za Tobą ;:223 ;:223 Jeszcze się chcesz raz przenosić,no nie mogę ;:180 znajdż już gdzieś całoroczne swoje miejsce,żebyś nie musiała tyle się narabiać jak teraz ale nie na pustyni bo latka lecą do przodu nie cofają się ;:108 No i właśnie żeby do dzieci było bliżej ;:108
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...

Post »

;:3

Basiu, Basiu... skąd ja to znam...
U mnie też się tak zaczęło. Snułam plany nie mówiąc nic eMowi... A potem skok na głęboką wodę. Do dzisiaj nie wierzę, że M się zgodził.
Moje motto życiowe: marzenia są po to, żeby je realizować, inaczej nie mają sensu. A Ty przecież małolata jesteś... i wszystko przed Tobą ;:3
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”