W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Iwonko czy miała jakieś wyraźne objawy choroby, bo miałam 6 kurek i jeszcze w lecie jedna zaczęła kuleć. Potem musiałam ją zabić bo bardzo się męczyła miała przerośniętą wątrobę, a ta to właściwie z niczego. Boję się o pozostałe 4.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Jak jej śluz ciekł z dzioba to nie jest dobrze. Albo miała pecha i coś jej stanęło w wolu, albo raczej to choroba wirusowa - w tym drugim przypadku będzie ciężko z reszta też:/
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Z tym wolem jest możliwe, bo ja ją dotykałam to nie była gorąca, a wirus to gorączka!
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Marysiu,niestety wcześniej niczego nie zauważyłam,wczoraj wszystkie kurki jadły chętnie i z apetytem,dziś ta kurka nie przyszła do korytka na śniadanie,siedziała w gnieździe,więc myślałam,że znosi jajko,potem do samego południa siedziała obok gniazda taka osowiała,próbowałam ją poić,mocząc jej dziub w poidełku i nic nie wypiła,to musi być coś nagłego,bo kurka była ciężka jak ją zakopywałam,jakby dłużej chorowała to na pewno nie byłaby w takiej kondycji.A co do twojej kurki to może miała zapalenie oskrzeki,u nas na kaszubach mówią,że kura ma katar,może rzeczywiście coś w tym jest szczególnie,że miała jakąś wydzielinę z nosa 
-- 1 gru 2012, o 20:22 --
a co do powiękrzonej wątroby,to wiem,że u ludzi wątroba jest powiękrzona w czasie infekcji,a u kur to nie wiem dokładnie jak to jest,wątroba kury powinna być ciemnoczerwona i zwarta,jasnobrązowa i miękka oznacz,że coś z nią jest nie tak

-- 1 gru 2012, o 20:22 --
a co do powiękrzonej wątroby,to wiem,że u ludzi wątroba jest powiękrzona w czasie infekcji,a u kur to nie wiem dokładnie jak to jest,wątroba kury powinna być ciemnoczerwona i zwarta,jasnobrązowa i miękka oznacz,że coś z nią jest nie tak
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2


Linuron został porzucony przez swojego opiekuna uważającego się za wielkiego znawce i miłośnika koni, mężczyzna o nim kompletnie zapomniał - przerzucał go od pensjonatu do pensjonatu, od stajni do stajni, aż były sportowiec skrajnie wyniszczony fizycznie i psychicznie trafił pod naszą opiekę. Linuron trafił do nas w kwietniu tego roku. Złożyliśmy doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa jednak wszystkie procedury wciąż trwają. Linuron niedawno opuścił klinikę a my musimy uregulować wszystkie faktury. Potrzebujemy również środków na jego utrzymanie w tym opłatę ostatniej faktury na kwotę 1615 zł. Mamy nadzieję,że jego dramat niebawem się skończy jednak dzisiaj musimy prosić Państwa o pomoc w zebraniu środków na jego utrzymanie.Linuron wciąż ma problemy zdrowotne dlatego będzie wdzięczny,za przekazanie dobrej paszy, witamin czy innych dobrej jakości produktów.
FUNDACJA Lubelska Straż Ochrony Zwierząt
24-204 Wojciechów, Romanówka 22
KRS 0000343426
BANK PEKAO SA: 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419
Z dopiskiem "działania statutowe Linuron"
Nie wiem, czy mogę zamieszczać na FO takiego typu informację, jeśli to wbrew regulaminu to proszę o usunięcie.
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Nie potrafię zrozumieć ludzi,którzy świadomie znęcają się nad zwierzętami...skąd w nich ta bezduszność?uwielbiam konie,to moje najukochańsze zwierzęta,niestety nie mam konia,dlatego,że zwyczajnie nie stać mnie na niego,mam warunki by go mieć,pomieszczenie,karmę,mamy duże gospodarstwo,ale jakoś zawsze są ważniejsze wydatki itp...to takie smutne,jak to zwierzę musiało głodować,że tak wygląda,serce mi się kroi...nie mam na to słów...
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Zwierzę czuje jak człowiek,jest mu zimno,czuje głód,smutek,radość...jak można zwierzę traktować jak rzecz?u nas każdy zwierzak ma zapewnione wspaniałe warunki,nigdy zwierzęta nie są dręczone,bite itp,na zwierzaki z natury niebezpieczne,np.buhaje,trzeba po prostu uważać,chociarz,jeśli zwierzaka traktuje się dobrze od małego to nie ma w nim złośliwości,mamy ogromne700kg buhaje,nigdy żaden nie zrobił nikomu krzywdy,krowy nie kopią,psy nie gryzą..myślę,że to dlatego,że są tu zwyczajnie szczęśliwe,niczego nie muszą się bać,może jestem po prostu przewrażliwiona...?
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Nie, po prostu ludzie są ponoć najgorszymi zwierzętami ze wszystkich, zadają cierpienie, zabijają gdy nie muszą
Oczywiście nie wszyscy 


Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
iwona1974 to wy tam macie duże gospodarstwo. Trzymacie na rozpłód te buhaje? Co to za rasa?
"Konserwanty zabijają powoli"
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Do Farmland:trzymamy bydło opasowe,to nie są rasowe buhaje,zazwyczaj to 50%simentale,limousine,angusy,trzymamy je do700kg,czasem mniejsze i sprzedajemy.Trzymanie rasowca się nie opłaca,taki kosztuje fortunę no i po2-3latach waży z1200kg więc do krycia już nie bardzo się nadaje.Krowy są sztucznie inseminowane,do tego dokupujemy 100kg buhajki
.
-- 2 gru 2012, o 19:31 --
A gospodarstwo wcale nie takie wielkie-32ha,tu po prostu nie ma możliwości dokupienia czy wydzierżawienia więkrzego areału,każdy ma po parę ha,na Zuławach są gospodarstwa po paręset ha,ale nie na naszych Kaszubach

-- 2 gru 2012, o 19:31 --
A gospodarstwo wcale nie takie wielkie-32ha,tu po prostu nie ma możliwości dokupienia czy wydzierżawienia więkrzego areału,każdy ma po parę ha,na Zuławach są gospodarstwa po paręset ha,ale nie na naszych Kaszubach

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Moje królice jeszcze się ociągają. 
Czy ktoś wie gdzie ja moge kupic brukiew/buraki pastewne?
Kurcze u nas nie ma...

Czy ktoś wie gdzie ja moge kupic brukiew/buraki pastewne?
Kurcze u nas nie ma...
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
u nas sadzą brukiew,bo buraki pastewne nie urosną,może popytaj na giełdzie warzywnej w jakimś miasteczku niedaleko ciebie lub na rynku
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
iwona1974 pisze:u nas sadzą brukiew,bo buraki pastewne nie urosną,może popytaj na giełdzie warzywnej w jakimś miasteczku niedaleko ciebie lub na rynku
A skąd jesteś?
No właśnie mąż był na targu rolniczym w mieście, takim co zwożą wszystko dla zwierzyńca, ziarna itp. Nikt tu nie ma.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Mieszkam niedaleko Kartuz,u nas na rynku można kupić brukiew,a czasami nawet w sklepie spożywszym
,na rynku w Gdańsku też nieraz widziałam 


- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
No własnie... na północy uprawiają, u nas tylko na własne potrzeby. Nie mniej gdybym takiego rolnika namierzyła to na pewno by mi trochę odsprzedał.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia