Tosiu byłam u Jadzi w wątku
dziękuję
ale ja ją jednak wykopię
u Was śnieg pada , a u nas zimno ,
żeby tylko jutro u nas nie padało , bo jadę już wszystko pookrywać
Józek wykrakał! Wykopali mi następną! Myślę, że nie będę już wklejać fotek róż, ani pisać gdzie jaką posadziłam. Może jakiś czytacz naszych postów jest moim sąsiadem z ogródków? Wiecie, ja już różnie myślę Żeby ten złodziej miał tylko to, co ukradnie. Oczywiście miałam też gości. Zabrali mi wózeczek, brudne rękawice od kompostu, kubeczki do kawy. Niech mają dziady. Wytropię go, bo zamówiłam urządzenie nagrywające i lada dzień to zamontuję. Złodzieju!!!! Jeżeli gościnnie jesteś na FO, to uważaj!!!! Złapię Cię !!!!
Tosiu , to stresujące co piszesz.
Ostatnia zima wymroziła róże u mnie też, wiec pewnie ktoś Twoim kosztem rekonstruuje swój ogródek.
Jednak nie sądzę , żeby to był ktoś z forum.
Zwykły złodziej i pospolita świnia , tak myślę.
Stasiu Jasiu, ja nie mówię o kimś zalogowanym na FO. Wchodzą też tu różni goście. Nie wkładam wszystkich gości do jednego worka, ale już wszystko mi przychodzi do głowy. Sadziłam ostatnio nowe róże, napisałam gdzie która siedzi. I te nowe róże wykopano mi!!!! Co o tym można powiedzieć? Może to być mój sąsiad z ogródków, który wchodzi na FO jako gość i ma wszystko podane na talerzu!!! Zwykły złodziej rozgląda się za złomem, wartościowymi rzeczami, a nie za kwiatkami. Świeżo wsadzone róże można łatwo wyciągnąć. Coraz bardziej optuję za taką wersją. Ale niech się ma na baczności.
Tosia, a mnie przychodzi do głowy jeszcze coś innego. Jak tam czują się konkurencyjni opiekunowie ogródka przyblokowego? Brałaś ich pod uwagę?
Zwykły złodziej też różę weźmie zwłaszcza, że w sezonie sadzenia można na bazarze też wziąć pieniążki za krzaczek.
Jest mi Ciebie bardzo żal, nie z powodu straty paru złotych, ale zniweczonej pracy w którą włożyłaś tyle siły.
Ja wczoraj też sadziłam różyczki, ostatnie w tym roku.
Pozdrawiam.
Ja myślę , że to mogą być sąsiedzi z ogródków , ale nie ci najbliżsi.
Elu nie stresuj się, wiem że mnie łatwo mówić, ale szkoda zdrowia.
Ludzi nie zmienisz, a się uszarpiesz i nocy nie prześpisz.
Ja staram się mieć ostatnio jakiś dystans do problemów.
Rozumiem Ciebie bo sama bym reagowała podobnie, takie rzeczy bolą.
Ale kurcze , my ponad to.
Wypij kawkę i wdechy i wydechy.
Dzioucha trzymam kciuki za spokój Twojego ogródka i Twój!!!
Tośka..nie złośliwiec tylko znam to z własnego doświadczenia..Na szczęście u mnie kradzieże się skończyły..puk puk..odpukać.Złodziej był jeden..Kradł wszystko..od rzeczy różnych po rośliny.Kiedyś jednak "przegiął".. ukradł 10 pól ogrodzenia działkowego i sprzedał sąsiadowi czyli blisko..idiota!zaraz ktoś namierzył podał na policję i dostał wyrok..w zawieszeniu.Kradzieże się skończyły...
Józku, nie gniewaj się. Ja trochę żartowałam, ale wiesz jak mnie to boli? Tak wejdzie taka żmija na nie swoję ziemię i bierze co mu się podoba. Jestem pewna, że to działkowiec. I gość na naszym forum. Bo ja głupia, piszę o swoich nowych różach i nawet opisuję miejsce gdzie je wsadzam W 80% jestem tego pewna!!!! Ukradł same nowości!!!! To skąd wiedział. Z działkowiczami na ten temat nie rozmawiam. Nikomu się nie chwalę. A w tamtym roku też ktoś uciął mi pęd róży i pęd różowego żylistka! Działkowiec jak nic!!!!!! I też gościu na naszym FO. Nie wiemy, kto z gości do nas wchodzi, więc??????
Już nawet odliczać mi się nie chce
Tosiu odliczaj dalej ,nie daj głupim złodziejom satysfakcji. W głowie się nie mieści że ciągle u Ciebie . Już raz pisałam o swoim zdaniu i nadal wydaje mi się że zwykły złodziej bierze złom e.t.c . Nie wiedziałby nawet co ukradł za krzak więc jak to sprzedać jako co? Nagrywanie się bardzo przyda ale że tez nie zeżre go sumienie ! Ja pamiętam jak mi ciotka z za płotu w imię nie wiem czego poobcinała tyle i tego co dostała ale z rosnącego po mojej stronie nie jej!! płakałam z bezsilności,niedowierzania, bezradności i nad tą miłością jaka poświęciłam tym roślinkom. Nie wiem co zrobiłabym w Twojej sytuacji ale na pewno jeśli może tu podczytywać nie dawaj mu satysfakcji. Odliczaj dla nas. Serdecznie Cie pozdrawiam i gdybyś miała w sezonie ochotę zapraszam z Jadziom do siebie w odwiedziny . Wiem nie mam nic rzucającego na kolana w ogrodzie ale gdybyście zechciały kiedyś zrobić sobie wycieczkę zapraszam
Tosiu tak mi przykro , brak słów .
Załóż kamery , to będziesz miała dowód,
a u innych nic nie ginie i dziwne, że wie, że zowu posadziłaś .
Trzymaj się dzielnie, a jak go złapiesz to mu nogi z d.... powyrywaj
pozdrawiam serdecznie papa
Czytam Tosiu o tym zdarzeniu z różami i również uważam, że to ktoś przeczytał o nowych nasadzeniach jak również o Twoim wyjeździe, więc pełna swoboda w działaniu. A działkowicz pewnie to jest, to poobserwował kiedy wychodzisz.
My na działkach też mamy taką osobę, niby wszyscy wiedzą, ale jakoś trudno udowodnić. I nawet ludzie twierdzą, że te zdobycze zabierają dzieci tej osoby do swoich ogrodów.
Złomiarze kwiatów nie wykopują.