Peonio, faktycznie, strasznie drogie te peonie w tych rozmaitych szkółkach. To nie na moją kieszeń. Mam kilka zwykłych odmian od Lancety-forumki i bardzo będę się cieszyć, gdy wiosną zakwitną.
Takasobie, ja uwielbiam rozmaite pnie, szyszki i ogrodowe dodatki. Są tak samo cenne jak rośliny i razem się uzupełniają, tworząc naturalny, cudowny klimat, jaki najbardziej lubię.
Krysiu, moje róże nie rosną i nie kwitną tak, jakbym chciała i tak, jak widzę w podgórskich okolicach. Pozostanie to moim niespełnionym marzeniem, bo przeprowadzać się nie planujemy. Ale najgorzej z nimi też nie jest, a więc w sumie jestem zadowolona
Sweety, ten klonik to
Orange Dream. Jeden z moich kilku. Dobrze przezimował już dwie zimy, a więc rokowania są dobre

Naczytałam się wcześniej, że są takie wrażliwe, ale u mnie im na szczęście jakoś dobrze. Kupuj śmiało, na pewno będziesz zadowolona.
Peonio, to w takim razie ci bardzo wspólczuję, bo te wyziewy nie tylko roślinom szkodzą.
