

A, jakieś rybki, by temu nie zaradziły

Ja też już nie dostaję prezentów tylko pieniążki i wkładam do świnki a wiosną świnkę rozpruję i jak znalazł pieniążki na nowe zakupy ogrodowe , bo w końcu z kąt brać na nasze kochane roślinki w zeszłym roku uzbierało się 600 zł.Olusia pisze:Halinko , ja już na niespodzianki nie liczę bo mogłabym się przeliczyć.
Coś sobie sama kupię i wyciągnę rękę po zwrot kosztów![]()