Witam miłych gości
Przepraszam! Znowu zalegam z odpowiedziami. Ale już się poprawię.
Tajeczko chryzantema jest Ci wdzięczna za pochwały. Pierwiosnki można wysiewać z nasion. Wschodzą z różnym skutkiem. Przy kandelabrowym poniosłam porażkę.
Mój Złocień arktyczny to nowy nabytek. Również nie obdarzył mnie wieloma kwiatami.
Lidziu zrezygnowałam z wyprawy do lasu po gałązki (przynajmniej na razie).
U mnie pierwiosnki (oprócz gruzińskiego) prezentują pojedyncze kwiaty.
To różowe cudeńko to Złocień arktyczny. Sprawdziłam, a oprócz tego potwierdziło kilka osób.
Jacku dziękuję. Pierwiosnek Gold Lace bardzo mnie uradował swoim kwitnieniem, zwłaszcza że to z tegorocznego siewu.
Moje dwa inne złocienie padły po przymrozkach. Nawet nie miałam okazji zobaczyć jak kwitną. Arktyczny okazał się bardziej wytrzymały.
Rewi dzięki za odwiedziny i miłe słowa. Rojników mam tylko trzy gatunki, ale śnią mi się następne.
Stasieńko zdjęcia jak najbardziej aktualne. Pierwiosnki odwróciły porządek w przyrodzie. Czyżby poczuły wiosnę?
Alinko nie ma to jak w domu. Tu wszystko jest inaczej (lepiej). Ten złocień o który pytasz ma kolor różowy. Na zlocie dostałam od Ciebie również sadzonkę złocienia, ale niestety nie wiem jak zakwitł. Przymrozki pozbawiły mnie tej radości.
Z góry cieszę się na spotkanie w Sulejowie.
Zosieńko bardzo dziękuję za życzenia i pamięć.
Wracam do śledzenia Waszych wątków
