Krokusy- wymagania,uprawa,problemy Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Krokusy...

Post »

Też posadziłam w tym roku sporo (jak dla mnie) krokusików (około 40)! ;:65 Większość wiosennych. Ale znalazły się krokusy jesienne, o tej porze zakupione już w promocji rzecz jasna, pokiełkowane też niestety szaleńczo. Kiełki oczywiście w różne strony, z racji leżenia w różnych pozycjach. Sadziłam mimo wszystko normalnie, nie patrząc na kiełki, a na cebulkę. Wydaje mi się słusznie?;>
Oczywiście dawno minął termin ich sadzenia i kwitnienia. Zastanawiam się czy normalnie zaczną wegetację by zakwitnąć w przyszłym roku czy też nic już z nich nie będzie. Sadził ktoś jesienne w takich terminach?

I jeszcze zasadziłam kilka znalezionych niedobitków z zeszłego roku w doniczce razem z narcyzami. Nie pędziłam nigdy wcześniej cebulowych, teraz czytam, ze narcyzy potrzebują więcej światła, krokusy przeciwnie. Krokusy wystrzeliły szybko w górę, niektóre mają już z 12 cm. Narcyzy raczej milczą. Stały na oknie, może z 15 st tam miały, ale w końcu w tej fazie wsadziłam je do lodówki. Nie chcę żeby się wyciągnęły. Co robić? Trzymać je tam ze 2 tyg czy jak? Wyjmować na dzień, żeby miały światło czy nie?
Hmm.. ;:173
Awatar użytkownika
AdamoB
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lis 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Pacynko, ja również sadziłem całkiem niedawno krokusy jesienne na podobnych 'zasadach' jak Ty :) (gdzieś pod koniec października) Kiełki były, że 'hoho', powykrzywiane, ale starałem się patrzeć bardziej na bulwę, aniżeli szczypior. Ze dwa tygodnie temu zauważyłem małe listki, a teraz, pomimo tak późnej pory- zaczęły kwitnąć! Jutro jak znajdę chwilę to postaram się wrzucić jakieś zdjęcie.
Nie wiem czy coś z nich będzie w późniejszych latach- jeśli zima będzie łaskawa (a jest szansa na bardziej 'atlantycką', czyli cieplejszą i mokrą) to może ich wegetacja wróci do normy w następnych latach. Jeśli nie- tym razem trzeba będzie upolować nowe i posadzić je w bardziej odpowiednim terminie :uszy Tak to już jest w ogrodnictwie- człowiek uczy się na błędach! :)
Pozdrawiam!
Adam.
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Krokusy...

Post »

O, AdamoB a czemu myślisz, że coś może z nich nie być, skoro zakwitły u Ciebie? To i tak chyba nieźle? ;:173 W końcu to jesienne i zakwitły jesieniąm może dadzą radę :)
U mnie póki co chyba się nie wychyliły, nie mam jak sprawdzić, bo teraz w mieście jestem. Ale jeśli nie wybiją na powierzchnię w tym roku, to pewnie już nigdy tego nie zrobią ... A może za głęboko je wsadziłam, bo sadziłam akurat na kanapkę ;]

To u Ciebie miały świetne warunki. Ja im ładnie też dosypałam przekompostowanego obornika, lepiej żeby były zadowolone :uszy
Awatar użytkownika
AdamoB
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lis 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Oczywiście, że nieźle! :) Od razu się uśmiecham, że pomimo szarzyzny na dworze wciąż coś kolorowego widać w rabacie :) Taki powiem wiosny na jesień :lol:

Czasami rośliny z zachwianą wegetacją (np. pędzone hiacynty) dziko się zachowują po przeniesieniu do ziemi w ogrodzie- czytałem, że potrafią nawet kilka razy zakwitnąć w ciągu jednego roku! Takie krokusy jesienne z gigantycznym szczypiorem, sadzone i kwitnące niemal na zimę, pewnie dostają niemałego szoku ;) Jestem dobrej myśli- jeśli nie będzie takiej dziiiwnej zimy jak rok temu (a właściwie w tym roku, na początku ciepła i mokra, a potem pod koniec - 3-kilka stopni i niemal brak śniegu :shock: ) to musi być dobrze! :)

I jeszcze raz się powtórzę- super, że dodałaś ten przekompostowany obornik Pacynko! Nie ma nic lepszego od tego to co dała nam natura :) I dlatego też w tym sezonie zamontowałem drugi kompostownik, aby ciąg produkcyjny był :lol:
Pozdrawiam!
Adam.
Awatar użytkownika
AdamoB
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lis 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Tak jak obiecałem, wrzucam zdjęcie moich krokusów jesiennych, które tak bardzo chciały zakwitnąć w pełni- tuż przed zimą, mimo zbyt późnego zasadzenia :wit

Obrazek

Za rok z wielką chęcią podosadzam ich więcej (i w odpowiednim terminie!)- to taki żywy akcent 'wiosenny' na jesień... Muszą dołączyć do zimowitów, których mam już po kilka :)
Pozdrawiam!
Adam.
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Krokusy...

Post »

Ha! Świetne! Śliczności ;) A kiedy Ty dokładnie sadziłeś? Ja w sumie w połowie XI, więc chyba spora różnica. Ponoć śniegi zapowiadają z końcem tego tyg, więc pewnie nie ujrzę już kwitnących krokusików u siebie tego roku :roll:

... no i tego ... muszę w końcu spróbować wrzucać fotki ;)
Awatar użytkownika
AdamoB
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lis 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Pacynko, sadziłem dokładnie pod koniec października, kilka dni przed pierwszym listopada- wiadomo, rodzinka, groby i masa innych spraw, więc chciałem zdążyć. Z tego co pamiętam (a było duuużo innych cebul i bulw), sadziłem je mniej-więcej na zalecaną głębokość i chyba ze dwa 'szczypiory' już delikatnie wystawały z ziemi.

Heh, też słyszałem o zapowiadanych śniegach i przymrozkach począwszy od weekendu- taka pora roku niestety. Jeśli to tylko krótki incydent pogodowy to jest szansa, że i Twoje się wychylą! Te, które są na zdjęciu były posadzone dosłownie kilka dni przed wielkim opadem śniegu i sporymi mrozami rzędu -7 stopni. I jakoś wegetacja się nie zatrzymała (swoje możesz delikatnie przykryć liśćmi jeśli nie będzie śniegu tylko przymrozki)! Trzymam kciuki :)
Pozdrawiam!
Adam.
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Krokusy...

Post »

A widzisz, a moje z kolei nie miały żadnych szczypiorków ... :roll:
Co do głębokości, nie sadziłam chyba zbyt płytko, pewnie więcej niż zalecane ;:170
A co do liści, nie mam przekonania chyba, poza tym przecież mają oborniczek, więc powinno im być cieplutko ;)
Awatar użytkownika
AdamoB
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lis 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Pacynko, w przekompostowanym oborniku (próchnicy) nie występują już specjalnie żadne biologiczne zjawiska (Twój spędził kilka lat w oborze, więc jest już 'przetrawiony' :wink: ), więc nie podnosi on temperatury jak 'żywy' obornik, w których zachodzą różne procesy biologiczne. To czego użyłaś to próchnica, wszystko powinno być już rozłożone a składniki pokarmowe 'gotowe' do pobrania przez korzenie cebulek. I dobrze, gdyż jak już pisałem rośliny cebulowe/bulwowe/bulwocebulowe ze swoimi delikatnymi korzeniami nie znoszą świeżego obornika. Liście, lub stroisz nie zaszkodzi, ale też i nie jest konieczny, jeśli będą tylko lekkie przymrozki :) Wspomniałem o tym, bo może udałoby się, żeby i Twoje późno sadzone krokusy jesienne zakwitły jak się ociepli po tych kilku chłodniejszych dniach (jeśli się ociepli, mam nadzieję!).

Kończąc już- ogólnie przykrywanie zagonów cebulowych to całkiem niezłe rozwiązanie. Oczywiście, nie ma też co przesadzać- jeśli jest ciepło lepiej usunąć gałązki świerku, aby rośliny nie były zachęcone do zbyt szybkiej wegetacji ;:333 Ja co roku przykrywam rabaty jedynie warstewką kompostu, czasami jak mam mało to mieszam niewielką ilość torfu z moją ziemią ogrodową, dodaję perlitu, lub wermikulitu, trochę dolomitu (wapno z magnezem) i czymś takim posypuję rabaty. Tylko największe skarby przykrywam bukowo-grabowymi liśćmi :oops: Choć to chyba niewiele, to ostatnią mroźną zimę przetrwałem bez większych strat (wyleciały pojedyncze tulipany, narcyzy, krokusy, kilka przebiśniegów).
Pozdrawiam!
Adam.
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Krokusy...

Post »

O, widzisz, a ja myślałam, że zapewnia im to także jakąś kołderkę jakby ...
Świerczkiem już przykryłam .. ;:173 Choć może nazbyt wcześnie, ale ... to tez dla ochrony od moich kurek zielononóżek ;)
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Krokusy...

Post »

Jak tam Adamo Twoje krokusy na mrozy, które przyszły? Czy jeszcze ich to nie obeszło ?:)
Awatar użytkownika
Cinka80
50p
50p
Posty: 56
Od: 13 mar 2011, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Krokusy...

Post »

Dla mnie również krokusy to najpiękniejsze wiosenne kwiaty. Na jesieni (w listopadzie) wsadziłam ich sporo więcej niż w ubiegłym sezonie. Robiłam takie kolorowe kompozycje w plastikowych kółeczkach (zapomniałam nazwy;) ). Już nie mogę doczekać się końcówki lutego, kiedy to będę codziennie poszukiwać ich pojawienia się na rabatach :tan
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia...
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Moje krokusu wystawiły już noski ponad ziemię,czy to normalne o tej porze roku?Czy powinnam je okryć?
halina522
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1036
Od: 18 lis 2009, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Krokusy...

Post »

Cała ta galanteria cebulkowa,wiosenna jest mądra i umie się dostosować do warunków atmosferycznych.A dzisiaj we wiadomościach słyszałam,że już zimy jako takiej nie będzie/Polsat/,że grudzień się wymroził,więc może Twoje krokuski wcześniej o tym wiedziały.
Halina
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Krokusy...

Post »

Byłam teraz na dworze a tam - 5, 0 śniegu i ;:oj spanikowałam.Przytargałam koszyk słony i okryłam je troszkę....
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”